Prezentera zaatakowała papuga
39-letni korespondent Tim Davies prowadził prognozę pogody poza studiem. Wyjechał w teren, by opowiedzieć, jakiej aury mogą spodziewać się mieszkańcy Australii. W czasie wejścia na żywo mężczyzna zaczął się coraz dziwniej zachowywać. Wszystkiemu winna była zbyt towarzyska i nachalna papuga Miko.
Po połączeniu się ze znajdującymi się w studiu dziennikarzami Tim Davies zażartował, że nie wie, czy siedząca mu na klatce piersiowej papuga pozwoli na zaprezentowanie pogody. Wówczas nie zdawał sobie jeszcze sprawy, że kłopoty z przeczytaniem tekstu z kartki to nie najgorsza rzecz, z jaką przyjdzie mu się zmierzyć.
Dzień dobry. Nie wiem, czy Miko pozwoli mi sporządzić prognozę. Być może będziemy musieli zrzucić ją z mojej twarzy – powiedział prezenterowi Alexowi Cullenowi.
Miko postanowiła za wszelką ceną dać buziaka prezenterowi. Pogodynek próbował pozbyć się natrętnego ptaka. Nie było to łatwe, zwłaszcza że zwierzę nie dawało za wygraną. Mężczyzna miotał się i próbował przegonić papugę. Bał się o swoje oczy, bo dziób Miko był coraz bliżej nich.
Dziennikarza uratowała właścicielka Miko
W końcu do 39-latka musiała podejść kobieta, będąca opiekunką ptaka. Weszła na wizję i ostrożnie go odsunęła. Tim Davis został uratowany w samą porę. Chwilę później przyznał, że to doświadczenie było przerażające.
Czuję wielką ulgę. Myślałem, że moje oczy za chwilę będą wydziobane. Już miałam wrażenie, że zniknęły — powiedział.
Nagranie, na którym uchwycono niebezpieczny moment, zostało udostępnione na instagramowym koncie programu Today. Pojawiło się mnóstwo komentarzy. Choć wielu internautów uważa, że sytuacja wyglądała dosyć zabawnie, to mogło dojść do nieszczęścia. Liczni fani współczują też dziennikarzowi.
O mój Boże, biedny Tim – napisał jeden z fanów.
Ja byłbym już na terapii – dodał inny.
Tim Davis zaliczył niejedną wpadkę przed kamerą
Tom Davis to reporter, któremu nierzadko w czasie wejść na żywo, przydarzają się wpadki. W zeszłym roku widzowie programu Today mogli zobaczyć surrealistyczne sceny. Dziennikarz chciał wręczyć spotkanemu na stacji benzynowej mężczyźnie bon na darmowe paliwo. Przypadkowy przechodzień tak bardzo się zdenerwował, że zaczął uciekać przed kamerą.
