Marlena Muranowicz w stroju kąpielowym
Tegoroczna majówka sprzyjała podróżom. W miniony długi weekend sporo gwiazd odwiedziło wiele pięknych miejsc – zarówno w Polsce, jak i poza granicami kraju. Marcin Mroczek i jego żona – Marlena Muranowicz – wraz z przyjaciółmi udali się do Jordanii, a swoją eskapadę skrzętnie dokumentowali w sieci. Aktor znany z m.in. z roli Piotra Zduńskiego w „M jak miłość” wraz z partnerką postawili na zwiedzanie i iście wakacyjny relaks! Wspomniana wyprawa powoli przechodzi już do historii, a pamiątki – w formie zdjęć i fotografii – znalazły się na Instagramie. Materiały dokumentujące wycieczkę opublikowali sami zakochani, przy okazji „zdradzając”, jak spędzali ostatnie dni.
Marlena Muranowicz zadbała o odpowiednie stroje; wśród nich nie zabrakło m.in. kostiumu kąpielowego, który następnie został wykorzystany podczas odpoczynku nad Morzem Martwym.
Marlena Muranowicz na nowych zdjęciach
Marlena Muranowicz zaprezentowała się instagramowej publiczności, pozując na oryginalnym tle.
Kolejny przystanek na naszej mapie Jordanii to Morze Martwe… Nie spodziewałam się, że to będzie tak przyjemne! – wyznała w opisie.
Ciemny strój kąpielowy w połączeniu z połyskującą taflą wody i opalonym ciałem modelki – ten zestaw wprost oczarował internautów! Dowodem mogą być pozostawione przez nich komentarze:
Wow, jakie cudne widoki i najpiękniejsza księżniczka.
Bogini!
Pięknie.
Marlena Muranowicz i Marcin Mroczek – dzieci, Instagram
Marlena Muranowicz i Marcin Mroczek to jedna z najlepiej dobranych par w polskim show-biznesie. Piękna modelka i przystojny aktor wzięli ślub w 2013 roku; uroczystość odbyła się w Tarczynie. Trzy lata później na świecie pojawił się ich syn – Ignacy, a rok później do rodziny dołączyła kolejna pociecha – Kacper.
Marcin Mroczek i jego żona chętnie publikują w mediach społecznościowych rodzinne zdjęcia, na których twarze ich dzieci są doskonale widoczne. Poza tym partnerka aktora często dzieli się kadrami ukazującymi ją w rozmaitych wydaniach. Całość dopełnia poczucie humoru, energia i optymizm płynące z publikacji Muranowicz. Nic więc dziwnego, że prowadzone przez nią konto cieszy się niemałą popularnością, a każde ujęcie otrzymuje mnóstwo pozytywnych komentarzy. Jak myślicie, czym Muranowicz zaskoczy swoich „followersów” następnym razem?