Kasia Glinka na Instagramie
Kasia Glinka należy do grona aktorek, które cieszą się dużą sympatią widzów. Gwiazda „Barw szczęścia” nie zaniedbuje swoich fanów i utrzymuje z nimi regularny kontakt za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na Instagramie obserwuje ją aż 240 tysięcy internautów. W jej wirtualnej galerii zdjęć można znaleźć rozmaite migawki z życia Kasi. Są tam zarówno zdjęcia z urlopów, jak i te z domowego zacisza. Aktorka często podejmuje też ważne społeczne tematy i przy okazji kolejnych publikacji załącza do nich osobiste przemyślenia.
Kasia Glinka w szpilkach
Kasia Glinka tuż przed Wielkanocą opublikowała zdjęcie, na którym zapozowała w kuchni. Obiektyw aparatu uchwycił ją w jeansach, koszulce i czarnych szpilkach. W opisie do fotografii 45-latka wyznała, że nie przepada za przygotowaniami do świąt, ale nie zamierza wyjeżdżać na egzotyczny urlop. Poinformowała, że ten czas chce spędzić w domu z bliskimi.
(…) chcę chłopcom dać poczucie przynależności.. tradycja buduje tożsamość… - wyjaśniła.
Sekcja komentarzy szybko się zapełniła. Internauci podzielili się tam swoimi doświadczeniami, pochwalili jej decyzję i złożyli świąteczne życzenia. Część obserwatorów podjęła jednak zupełnie inną tematykę. Zwrócili oni uwagę na buty aktorki. Ich zdaniem, szpilki nie są typowym obuwiem do chodzenia po domu. Nie wszyscy jednak zgadzają się z tą opinią.
A wszystko to w nowych butach na obcasie... To przecież takie naturalne obuwie do kuchni – napisał jeden z internautów.
Uważam, ze dzieci, które widza mamę w dobrych butach (zadbaną) i która umie ugotować a jeszcze lepsza jak potrafi piec (dzieci uwielbiają słodkie) to dla oka dziecka zadbana kobieta i zadbane dzieci! I to i to jest nauka, ze o kobiety trzeba dbać, wtedy one tez zadbają – kontruje fanka aktorki.
Kasia Glinka w bieliźnie odpowiada hejterom
Aktorka postanowiła odpowiedzieć osobom, które uważały jej buty za niestosowne. Celebrytka zamieściła na Instagramie kolejny kadr. Tym razem zapozowała w bieliźnie i obcisłym czarnym topie, a w rękach trzyma kuchenne akcesoria. Obok fotografii zamieściła długi opis. Odniosła się w nim do słów, które przeczytała pod wcześniejszym zdjęciem.
„Zdzisiek i moje obcasy” Nooooo Zdzisław - to mi pojechałeś. „Żenada, tak stać w kuchni w szpilkach!!! Kto to widział i czego się nie zrobi dla kasy!!! Zdzisław podkurzyłeś mnie zdrowo. Bo to, że czasy w których Kobieta musiała być skromna, cicha i nierzucająca się w oczy- już dawno minęły - to na szczęście WSZYSTKIE wiemy i juz dawno o tych niewdzięcznych czasach raz na zawsze zapomniałyśmy – zaczęła wpis.
W dalszej części podkreśliła, że nikt nie ma prawa narzucać nam, jak mamy się ubierać i wyglądać, zwłaszcza kiedy jesteśmy w swoim domu. Internauci podzielili jej zdanie oraz pogratulowali odwagi, jaką wykazała się Kasia.
No ale żebyś mi Zdzisiek w moim własnym domu mówił jak mam wyglądać, ubierać się i w czym chodzić - no to tu Kochanieńki troszkę przesadziłeś. (…) Ściskam wszystkie Kobiety, które mają ochotę robić w kuchni - i nie tylko CO CHCĄ i JAK CHCĄ – podsumowała.