Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

22:55
Shaggy Angel
23:00
FAKTY RMF FM
23:04
Skaldowie Z kopyta kulig rwie

Koszmarny wypadek na wycieczce szkolnej. Instruktor zginął na oczach uczniów

53-letni instruktor zginął w trakcie demonstrowania uczniom zjazdu na linie. Mężczyzna spadł z dużej wysokości. Mimo reanimacji nie udało się uratować jego życia.

Australia. Tragedia podczas zajęć ze zjeżdżania na linie

Do tragedii, o której informuje portal "Daily Mail", doszło w ubiegły czwartek w australijskim Boranup. Uczniowie z liceum w Perth przybyli do Brides Cave, aby połączyć naukę z zabawą. Mieli bowiem trenować abseling – kontrolowany zjazd na linie ze stromego zbocza. Nastolatkowie najpierw zapoznali się z podstawowymi zasadami bezpieczeństwa, a potem pod okiem instruktora zwiedzali jaskinię. Tuż po rozpoczęciu zajęć doszło jednak do tragicznego w skutkach wypadku.

53-letni instruktor spadł z dużej wysokości

Doświadczony szkoleniowiec pokazywał grupie uczniów, jak poprawnie zjechać na linie. W pewnym momencie - z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn - spadł z dużej wysokości, prosto do jaskini. Wszystko rozegrało się na oczach uczestników i organizatorów wycieczki szkolnej.

Wielu uczniów i nauczycieli zjechało już na dół jaskini, gdy instruktor spadł ­– cytuje oświadczenie policji portal "Daily Mail".

Osoby, które zjechały już na dół, ruszyły mężczyźnie na pomoc. Po kilkudziesięciu minutach na miejscu pojawili się ratownicy medyczni. Reanimacja 53-latka nie przyniosła jednak skutku. Medycy stwierdzili zgon szkoleniowca.

Po wypadku ratownicy bezpiecznie wyprowadzili z obiektu uczniów i nauczycieli. Policjanci prowadzą już dochodzenie w sprawie tego tragicznego w skutkach wypadku. Czekają też na wyniki sekcji zwłok.

Tragedia podczas wycieczki szkolnej w Australii, zdjęcie ilustracyjne, fot. Shutterstock

9-latek zginął w trakcie oglądania bajki

Kilka dni temu w Stanach Zjednoczonych doszło do incydentu, który wstrząsnął lokalną społecznością. Dwaj bracia w wieku 9 i 6 lat oglądali bajki na telewizorze. W pewnym momencie ścianę salonu przeszyła zabłąkana kula, która raniła dzieci. Starszy z nich zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń, a młodszy został ranny w nogę. Według wstępnych ustaleń winnym tragedii jest sąsiad. Mężczyzna został już zatrzymany przez policję. Obecnie w tej sprawie toczy się śledztwo.

9-latek zginął od zabłąkanej kuli. Jego 6-letni brat jest ranny
Nie żyje 9-latek, a jego 6-letni brat jest ranny. Do tragedii doszło, kiedy chłopcy oglądali bajkę w salonie. Śledczy podejrzewają, że śmierci dziecka winny jest sąsiad. Wypadek, który opisały miejscowe media, wydarzył się w Las Vegas.

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane