Mężczyzna nie pamięta swojej podróży samochodem
Garwolińscy policjanci musieli "odświeżyć" pamięć 42-letniemu mieszkańcowi powiatu leżajskiego (woj. podkarpackie), którego zamknęli w policyjnej celi. Kierujący pod wpływem alkoholu kierowca spowodował kolizję drogową w Nowym Puzowie (woj. mazowieckie). Tam też trafił do aresztu. Następnego dnia nie pamiętał, jak i kiedy tam dotarł.
Mundurowi z Garwolina otrzymali zgłoszenie o pojeździe, który z impetem uderzył w płot otaczający prywatny dom. Okazało się, że wspomniany samochód był widziany chwilę wcześniej na trasie S17. Audi poruszało się zygzakiem, a osoba kierująca wykonywała dziwne manewry. Zaniepokoiło to innych uczestników ruchu. Jak ustalili śledczy, 42-letni kierowca w Nowym Puznowie stracił panowanie nad audi, zjechał do przydrożnego rowu, a następnie uderzył w ogrodzenie pobliskiej posesji.
Kierowca z Podkarpacia znieważył policjantów
Na miejscu po chwili pojawili się funkcjonariusze. W trakcie wykonywania czynności policjanci wyczuli od 42-latka charakterystyczną woń. Kierowca zachowywał się agresywnie i nie słuchał poleceń mundurowych. Po badaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. W dodatku okazało się, że to nie jego pierwszy wybryk. Już wcześniej został prawomocnie skazany wyrokiem sądu w Łańcucie za przestępstwo spowodowania wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Funkcjonariusze pobrali mu krew do dalszych badań laboratoryjnych. Ich wyniki dadzą odpowiedź na pytanie, czy oprócz alkoholu, 42-latek znajdował się pod wpływem innych zabronionych substancji.
Za swoją jazdę kierowca audi może słono zapłacić
Jak informuje garwolińska policja, kierowca audi trafił do policyjnej celi. Dalsze czynności z zatrzymanym policjanci przeprowadzili po jego wytrzeźwieniu. Mężczyzna był zdziwiony, kiedy policjanci powiedzieli mu, że jest w Garwolinie, wiele kilometrów od miejsca zamieszkania. 42-letni mieszkaniec powiatu leżajskiego usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości, będąc wcześniej skazanym za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu lub środka o podobnym działaniu. Mężczyzna odpowie też za znieważenie i kierowanie wobec funkcjonariuszy gróźb karalnych. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.