Huragan nad Polską
Jak podaje IMGW, huraganowy wiatr ma uderzyć w Polskę już w piątek po południu. Choć początkowo będzie osiągać w porywach do 70 km/h, to w nocy z piątku na sobotę już będzie się wzmagać. Nad samym morzem prognozowane są porywy wiatru do 125 km/h, na północy kraju od 105 do 120 km/h, a w pozostałej części kraju – od 70 do 90 km/h. "Sytuacja jest groźna" – podkreśla wprost rzecznik IMGW, Grzegorz Walijewski. Najsilniejsze zjawiska mają wystąpić na Pomorzu i Pomorzu Zachodnim.
Niebezpieczny wiatr jest już powyżej 70 km/h, powyżej 90 km/h potrafi uszkodzić budynki, połamać drzewa i gałęzie, ale przy prędkości 115 lub wyżej to już wyrywa drzewa z korzeniami, a nawet powoduje bardzo poważne uszkodzenia budynków – powiedział PAP rzecznik IMGW.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ma wydać ostrzeżenia pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia przed silnym wiatrem. Czerwone alerty mają obowiązywać głównie w nadmorskich powiatach.
🔴Prognoza zagrożeń meteo na weekend wskazuje przede wszystkim na silny, niebezpieczny wiatr w całym kraju - najsilniejszy na Wybrzeżu.
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) February 15, 2023
Natomiast w sobotę mogą wystąpić jeszcze intensywne opady deszczu i oblodzenie na północnym wschodzie i intensywny śnieg w Karpatach.#IMGW pic.twitter.com/0gj6LWroHt
"Mogą wystąpić burze, a nawet trąby powietrzne"
Silny wiatr może przynieść też inne niebezpieczne zjawiska pogodowe. Walijewski poinformował Polską Agencję Prasową, że w najbliższy weekend istnieje niewielkie ryzyko wystąpienia burz i trąb powietrznych.
Dodatkowo mogą wystąpić burze, a nawet trąby powietrzne, choć prawdopodobieństwo jest niewielkie, poniżej 10 proc., to jednak wskaźniki się uaktywniły – dodał rzecznik IMGW.
Na Bałtyku prognozowany jest natomiast sztorm – 12 stopni w skali Beauforta. Oprócz tego w sobotę mogą wystąpić intensywne opady deszczu i oblodzenie na północnym wschodzie. W górach przybędzie natomiast śniegu. Silne porywy wiatru mają zacząć stopniowo słabnąć w nocy z soboty na niedzielę.
Sztorm na Bałtyku, zdjęcie ilustracyjne, fot. Shutterstock