Mateusz Murański nie żyje
Wczesnym popołudniem 8 lutego pojawiła się druzgocąca wiadomość – 29-letni Mateusz Murański, aktor znany chociażby z serialu "Lombard. Życie pod zastaw" i zawodnik MMA, nie żyje. Tę informację potwierdziła w rozmowie z RMF FM Grażyna Wawryniuk z gdańskiej prokuratury. Wieść o śmierci Murańskiego zatrząsnęła całym Internetem, szczególnie fanami gal freak fightowych, w których Mateusz był wielką gwiazdą.
"Przykry jest dzisiejszy dzień"
Mateusza Murańskiego pożegnała ekipa serialu "Lombard. Życie pod zastaw", w której grał on rolę Adka:
Dotarła do nas wstrząsająca wiadomość o śmierci Mateusza Murańskiego, który w „Lombardzie” grał Adka. Z ogromnym żalem żegnamy Mateusza, a jego najbliższym składamy kondolencje i łączymy się w bólu.
Mandzio, twórca działający w branży kanałów commentary, również związany z freak fightami, zamieścił taki wpis:
Zawalczcie o tych, którzy nie maja siły walczyć o siebie. Lepiej się narzucić i spróbować niż pozwolić odejść. Przykry jest dzisiejszy dzień.
— Mandzio (@xmandzio) February 8, 2023
Mateusza Murańskiego pożegnał również REVO, popularny youtuber komentujący wydarzenia ze świata influenerów:
Nie traktowałem poważnie doniesień o śmierci Mateusza Murańskiego... Kompletnie nie spodziewałem się, że to może być prawda 😥 Aż nie wiem co napisać...
— REVO (@REVOtoja) February 8, 2023
Pożegnalny wpis pojawił się również na instagramowym koncie Arkadiusza Tańculi – zawodnika MMA, który był rywalem Mateusza Murańskiego. Mężczyźni od ostatniej gali żyli jednak w przyjaźni:
Kawał historii za nami…. Spoczywaj w pokoju.
Boxdel, czyli Michał Baron, jeden z włodarzy gali FAME MMA, na którym walczył Mateusz Murański, również zamieścił post:
Dalej nie potrafię uwierzyć...
Kondolencje dla całej rodziny.