Tajemnicza śmierć na weselu. Nie żyją: pan młody i pięcioro gości

Kiedy następnego dnia żaden z weselników nie wychodził na zewnątrz, sprawą zaczęli interesować się sąsiedzi. Przedstawiciele służb prowadzą postępowanie w celu wyjaśnienia okoliczności tragicznego zdarzenia. Co ustalono? Szczegóły opisujemy poniżej.

Tragedia na weselu

W sieci pojawiły się informacje na temat zdarzenia, do którego doszło niedaleko miasta Enugu w Nigerii. Komunikaty w sprawie pojawiły się m.in. na stronach: Daily Mail oraz The Sun. 33-letni Obinna Dieke i jego ukochana Nebechi zorganizowali uroczystość weselną. Według opublikowanych materiałów, po przyjęciu nowożeńcy oraz goście udali się do domu rodzinnego i tym samym kontynuowali zabawę.

Podkreśla się, że wydarzenie miało jednak tragiczny finał. Kiedy następnego dnia żadna z osób nie wychodziła na zewnątrz, sprawą zaczęli interesować się zaniepokojeni sąsiedzi. Ze względu na brak odpowiedzi, zdecydowali się na wyważenie drzwi.

W budynku znaleziono 14 nieprzytomnych osób

Weselnicy trafili do szpitala. Na skutek nieznanych jak dotąd przyczyn zmarli: pan młody oraz pięcioro gości - tłumaczył rzecznik lokalnej policji Daniel Ndukwe. Pod opieką lekarzy znaleźli się: panna młoda oraz pozostałe osoby.

Służby prowadzą działania, mające na celu wyjaśnienie okoliczności ww. zdarzenia. Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok.

Okoliczni mieszkańcy wskazują, że mogło dojść do zatrucia pokarmowego. Pojawia się podejrzenie, że nowożeńcy oraz goście zatruli się tlenkiem węgla. Ze względu na opady deszczu generator prądu został wniesiony do budynku. 

Pszczoły użądliły go 20 tys. razy, ponad 30 owadów połknął. Lekarze musieli wprowadzić go w śpiączkę
Mężczyzna został zaatakowany przez rój afrykańskich pszczół miodnych. Wezwani na miejsce strażacy ściągnęli 20-latka z drzewa. Lekarze umieścili go pod respiratorem i wprowadzili w stan śpiączki farmakologicznej. Okoliczności zdarzenia opisujemy...

Źródło: Daily Mail

Polecamy