Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

00:52
September Satellites
00:55
T.Love King
01:04
Mariah Carey All I Want For Christmas Is You

Robert Karaś nie ukończy dziesięciokrotnego Ironmana. "Lekarze zakazali kontynuowania wyścigu w obawie o życie"

"Ból po operacji, którą odbył tylko 3tyg. temu, okazał się nie do zniesienia nawet dla Niego!" - czytamy na profilu w mediach społecznościowych sportowca. Robert Karaś pokonał dystans: 38km pływania, 1800km jazdy na rowerze i 65km biegu. Szczegóły przytaczamy poniżej.

Robert Karaś na dystansie dziesięciokrotnego Ironmana

Robert Karaś, polski triathlonista, mistrz i rekordzista świata w ultra-triathlonie na dystansie pięciokrotnego Ironmana z 2021 roku, potrójnego Ironmana z 2018 r. i podwójnego Ironmana z lat 2017 i 2019, brał udział w wyścigu pn. Swiss Ultra Triathlon. Wydarzenie oraz postępy sportowca na trasie na bieżąco relacjonowano na profilach w mediach społecznościowych 33-latka. Karaś miał do pokonania dystans: 38 km pływania, 1800 km jazdy rowerem oraz 422 km biegu.

Robert ukończył 38km pływania przed 4 nad ranem! Wyszedł z wody na pierwszym miejscu z niewyobrażalnym czasem poniżej 10h i dużą przewagą nad drugim zawodnikiem! – czytaliśmy w publikowanych postach.

W trakcie wyścigu rowerowego największym przeciwnikiem sportowca okazały się być osy.

Ukąszony już 7razy ciągle wraca niestrudzenie na trasę! Ciało reaguje opuchlizną, ale jego mental pozostaje silny!!! – wspominał wówczas zespół.

"Boimy się o niego bez przerwy, a on na to - jadę dalej!"

Niewyobrażalny wysiłek wiązał się z opuchlizną całego ciała, a także brakiem czucia w palcach. Robert Karaś nie zamierzał się jednak poddać. Sportowiec jako pierwszy ukończył dystans, który został przewidziany na jazdę rowerem, a następnie ruszył na trasę biegową: „Biegnie ze stalowym spojrzeniem! Dystans do przebiegnięcia to 422km, oznacza to 350 okrążeń po 1.2km! Jest maszyną, której nie da się zatrzymać, chce dobiec do mety i zapamiętać to uczycie do końca życia!”.

Partnerka 33-latka, Agnieszka Włodarczyk, dzielnie wspiera ukochanego. Na Instagramie aktorki pojawiły się krótkie nagrania, na których ta opowiadała o przygotowywanych posiłkach czy kolejnych zmaganiach sportowca.

Już jestem w dobrym humorze i w dobrej formie. Po prostu mam nagły przypływ energii, bo też się trochę przespałam. Cieszę się, że Robert już nie jedzie na rowerze, bo dla mnie przynajmniej rower wydaje się być najbardziej niebezpieczny. Cieszę się, że jest bliżej ziemi i jest w miarę w dobrej formie, więc jestem happy.

[…] Robert właśnie chyba jest na 61. czy 62. kilometrze. Trzymajcie dalej kciuki, mam nadzieję, że wszystko skończy się pomyślnie – mówiła na InstaStrories.

fot. instagram.com/agnieszkawlodarczykofficial

"Przykro nam poinformować o przerwaniu wyścigu Roberta"

W godzinach wieczornych na Facebooku oraz na Instagramie triathlonisty pojawiły się materiały, z których dowiadujemy się, że jego wyścig został przerwany. Decyzja była podyktowana bólem pooperacyjnym. Tę Karaś przeszedł zaledwie 3 tygodnie temu.

Przykro nam poinformować o przerwaniu wyścigu Roberta. Po 38km pływania, 1800km na rowerze i 65km biegu lekarze zakazali kontynuowania wyścigu w obawie o życie! Był na granicy, a to wiąże się z ryzykiem…

Ból po operacji, którą odbył tylko 3tyg. temu, okazał się nie do zniesienia nawet dla Niego! Dziękujemy za te emocje, wrócimy jeszcze silniejsi! – czytamy.

Pod postem nie zabrakło podziękowań i słów uznania. Wśród wpisów pojawiły się także te, autorstwa Anny Lewandowskiej, Borysa Szyca, Anieli Bogusz, Małgorzaty Rozenek-Majdan i in.

DZIĘKUJEMY i tak to wygrałeś;
Robert jesteś największą inspiracją. Szacunek mistrzu;
Dla nas i tak wygrałeś;
Dziękujemy za niesamowite emocje!;
Bohater;
Dla nas jesteś wygranym!!! Dziękujemy za te emocje. Nadludzki wyczyn !!!;
I tak jesteś Mistrzem - podkreślają użytkownicy sieci.

Do tych dołączamy również i my!

"Na rowerze to się uaktywniło, na biegu już nie było możliwości biec"

W relacji na Instagramie głos zabrał także sam zawodnik:

Siemanko, słuchajcie, bardzo dziękuję za to wsparcie, za te miłe słowa, które wysyłacie. Teraz tak na krótko, bo nie mam swojego telefonu, na szybko zainstalowałem Instagrama u kolegi.

Małe takie sprostowanie - ja się czuję dobrze. Gdzieś tam widziałem, media piszą, że jestem jakiś, nie wiem, wyczerpany czy problemy z kręgosłupem. Nie, ja trzy tygodnie temu miałem operację, to urologiczne sprawy. Na rowerze to się uaktywniło, na biegu już nie było możliwości biec, a fizycznie, psychicznie czułem się super. Razem z teamem wykonywaliśmy mega, mega robotę. Trzeba zrobić operację, żeby to się zagoiło, no i tyle. Do zobaczenia na kolejnych wyścigach.

[AKTUALIZACJA - post z dn. 19.08.2022 roku]

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane