Koniec Ekipy
W ostatnim czasie okazało się, że najpopularniejsza paczka na YouTubie - Ekipa, nie mieszka już pod jednym dachem. Cały projekt zainicjował w 2018 roku Karol "Friz" Wiśniewski. Kilku młodych youtuberów wprowadziło się do podkrakowskiej willi i zaczęło tworzyć razem filmy. Wkrótce paczka przyjaciół zdobyła setki tysięcy fanów. Niestety założyciel grupy w tamtym tygodniu opublikował na Twitterze specjalne oświadczenie.
Wszędzie to mówię i podkreślę jeszcze raz, to zupełnie normalnie i nie ma w tym nic dziwnego, że masz z kimś mniejszy vibe. Wspólny projekt się kończy i każdy samodzielnie wybiera swoją następną drogę. Niektórych droga pokrywa się z moją, wtedy naturalnie mocno działamy, niektórzy obierają swoją, nową drogę, niezależną z kolejnymi celami Ekipy.
Tym samym Friz zapowiedział kolejne projekty. Podkreślił również, że nie chce anagażować się w żadne internetowe "dramy".
Milej nocki i wieczorku dla was kochani! pic.twitter.com/BX4kBygbLp
— Karol Wiśniewski (@FRIZtoja) July 25, 2022
Spadek na giełdzie
Chociaż oficjalne oświadczenie pojawiło się w tamtym tygodniu, to plotki o rozpadzie paczki krążyły w Internecie już od dłuższego czasu. Okazuje się, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy Ekipa odnotowała znaczący spadek wartości rynkowej. W połowie maja grupa debiutowała na tzw. "małej" giełdzie - NewConnect, a to za sprawą połączenia się z Beskidzkim Biurem Inwestycyjnym. Na skutek fuzji z niewielką spółką powstała Ekipa Holding, której wartość w pewnym momencie wyceniano na 320 mln złotych. Niestety na początku sierpnia kwota ta spadła do około 170 mln złotych. Eksperci przyznają, że to również wyniki rozpadu Ekipy. Sama spółka ma zająć się inwestycjami w start-upy.
Jakie będą straty?
Obecnie akcja Ekipy kosztuje około 4,5 złotych. Z powodu spadku ich wartości, zmniejszył się prawdopodobnie również majątek Friza. Jak podaje serwis businessinsider.pl to właśnie Wiśniewski ma wiecej niż 41% udziałów w firmie. Tym samym influencer dysponuje akcjami opiewającymi 75 mln złotych. Od maja z konta maklerskiego Friza miało zniknąć 57 mln złotych.
Inwestorzy kupowali akcje, przewidując potencjalny sukces projektów grupy influencerów, jednak w obliczu rozpadu Ekipy przyszłość spółki i projektów biznesowych stoi pod dużym znakiem zapytania — powiedział w wywiadzie Maciej Kietliński, ekspert XTB.
Przyszłość Ekipy na razie pozostaje zagadką. Przedstawiciele spółki nie odpowiedzieli na razie na pytania o plany inwestycyjne oraz nowe projekty. Nie skomentowali również spadających cen akcji i planów rozwoju na giełdzie.
