Stracił 4,5 tysiąca złotych
Nieprzyjemna sytuacja spotkała 27-latka z powiatu strzeleckiego, który planował urlop we Włoszech. Znalazł on miejsce noclegowe za pośrednictwem jednego z portali. Skorzystał z możliwości rezerwacji bez konieczności wniesienia opłaty. Kilka dni później dostał wiadomość, że jego rezerwacja została anulowana i musi ponownie wykonać operację. Wtedy na stronie internetowej zobaczył, że cena za apartament została obniżona tymczasowo, podany został też link do dokonania płatności. Mężczyzna podał dane swojej karty płatniczej, po których zatwierdzeniu... strona zniknęła. Po sprawdzeniu stanu konta okazało się, że pobrano z niego 4,5 tysiąca złotych.
Uwaga na oszustów!
Metody internetowych oszustów są coraz skuteczniejsze. Aby nie wpaść w pułapkę złodziei, należy bezwzględnie przestrzegać podstawowych zasad związanych z internetowymi transakcjami. W przypadku poszukiwania miejsca noclegowego, warto sprawdzić za pośrednictwem Internetu czy ta lokalizacja faktycznie istnieje. Często ogłoszeniodawca wystawia ofertę na kilku stronach. Absolutnie nie należy klikać w żadne przesłane linki i instalować podejrzanych aplikacji. Unikać należy również podawania danych do kart, a już kategorycznie wystrzegać się wpisywania pinów do karty czy haseł do internetowych kont bankowych.