Oprah Winfrey pożegnała tatę
8 lipca zmarł Vernon Winfrey, ojciec Oprah Winfrey. Mężczyzna miał 89 lat. Zmagał się z chorobą nowotworową. Przez ostatnie tygodnie życia stale opiekowała się nim córka, która przeprowadziła się specjalnie w tym celu z Nashville do Santa Barbara. Tam Vernon przez 50 lat prowadził salon fryzjersko-kosmetyczny. Dziennikarka wspierała swojego ukochanego rodzica do samego końca. Niestety kilka dni temu musiała za pośrednictwem Instagram poinformować swoich fanów o odejściu taty. Przyznała, że zmarł na je oczach.
Ostatnie chwile razem
Jeszcze jakiś czas temu Winfrey opublikowała nagranie z pewnej uroczystości. Była to impreza zorganizowana specjalnie na cześć jej taty. Na filmie opublikowanym na Instagramie widać, jak mężczyzna spędza czas z rodziną i bliskimi. Przy okazji podziwia występ Wintleya Phippsa - śpiewaka gospel i przyjaciela córki.
Tata czuł miłość i rozkoszował się nią, aż nie mógł już mówić - opisywała dziennikarka.
O śmierci taty pisała z bólem. Teraz celebrytka musi poradzić sobie z żałobą po tak bliskim członku rodziny.
Wczoraj w otoczeniu rodziny miałam przerażający zaszczyt być świadkiem tego, jak człowiek, który był odpowiedzialny za powołanie mnie do życia, wydał swoje ostatnie tchnienie. Poczuliśmy spokój, który pojawił się w pokoju po tym, jak odszedł - napisała we wzruszających słowach - czytamy.