Koniec kariery?
Amber Heard to aktorka znana z takich filmów jak "Aquaman" czy "Dziennik zakrapiany rumem". Ostatnio jej kariera stanęła pod znakiem zapytania, a wszystko przez przegraną w "procesie dekady". Kobieta poniosła porażkę w sądowej batalii ze swoim byłym mężem. Johnny Depp wygrał, oczyścił swoje imię, a teraz ma dostać od Amber 15 mln odszkodowania. Jak aktorka postanowiła zdobyć na to pieniędze?
Ofiara czy oprawca?
Amber podczas procesu stawiano w bardzo negaywnym świetle. Doszło nawet do tego, że ktoś groził jej dziecku. W związku z tym Heard czuje się pokrzywdzona i uważa, że jej historia jeszcze nie jest opowiedziana do końca. Amerykańskie media donoszą, że postanowiła wydać autobiografię, w której najprawdopodobniej zamieści szczegóły z życia prywatnego oraz kulisy związku z Deppem. Możliwe, że w tej sprawie chodzi również o pieniądze. "OK Magazyn" twierdzi, że jest to chwyt marketingowy, który pomoże aktorce wyjść z kłopotów finansowych.
Amber uważa, że jej kariera w Hollywood jest skończona. W tym momencie nie ma nic do stracenia i chce wszystko opowiedzieć - czytamy.
Informator pisma mówi, że Heard na książce może zarobić nawet kilka milionów. Obecnie trwają prace nad umową, która ma uregulować tę kwestię.
Igranie z ogniem
"OK Magazine" o opinię na ten temat poprosił Drora Bikela - prawnika, który zajmuje się sprawami rozwodowymi. Twierdzi on, że taki ruch ze strony Heard może być niebezpieczny, a aktorka może sobie tym jeszcze bardziej zaszkodzić. Niestety opinia publiczna jest bardziej po stronie Deppa i nie jest powiedziane, że czytelnicy będą zainteresowani jej autobiografią. Ponadto gwiazda naraża się na kolejny proces.
Ona musi być bardzo ostrożna. Depp i jego prawnicy będą uważnie przyglądać się temu, co ona mówi i pisze. Jeśli przekroczy granicę, co jest prawdopodobn, może ponownie zostać oskarżona o zniesławienie i trafi do sądu - mówi Bikel.
O samej książce na razie mało wiadomo. Nie wiemy jak postępują prace nad nią ani kiedy się ukaże.