Mężczyzna stromym terenem spadł około 300 metrów
Rysy cieszą się ogromną popularnością wśród turystów. Jeden z wierzchołków stanowi najwyżej położony punkt Polski. Każdego roku na szczycie stają tysiące miłośników górskich wypraw. Niestety, nie dla wszystkich te wycieczki kończą się miłymi wspomnieniami. W kronikach Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego znajdziemy opisy wielu akcji, w których życie stracili turyści. Powody wypadków są różne - złe warunki atmosferyczne, nieodpowiednie przygotowanie sprzętowe, brak umiejętności czy nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Ostatnio ze zbocza pod Rysami spadł mężczyzna, który zsunął się po stromym terenie około 300 metrów. Zdjęcia i relację z akcji ratunkowej znajdziemy na stronie TOPR.
"Można stwierdzić, że życie turysty uratował kask..."
Do dramatycznego wypadku doszło chwilę przed sobotnim południem. Na miejsce zdarzenia śmigłowcem przetransportowano 5 ratowników. Mężczyzna, który zsunął się kilkaset metrów po zboczach Rysów, miał poważne urazy głowy i obrażenia wewnętrzne. Toprowcy przyznają, że gdyby nie kask, turysta z pewnością nie przeżyłby upadku.
Przeczytajcie relację ratowników TOPR z sobotnich akcji:
Ratownicy TOPR udzielili pomocy 3 osobom.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w Zawratowym Żlebie, gdzie turystka utknęła w stromych śniegach i bez zimowego wyposażenia nie byla w stanie kontynuować wycieczki.
Do poważnego wypadku kilka minut przed południem doszło pod Rysami, gdzie turysta stromym śnieżno-skalnym terenem spadł około 300 metrów w dół. Przy użyciu śmigłowca do wylotu Rysy przetransportowano 5 Ratowników. Po zaopatrzeniu medycznym turystę z urazem głowy oraz obrażeniami wewnętrznymi śmigłowcem przetransportowano do szpitala w Nowym Targu. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że życie turysty uratował kask, który miał na głowie.
Kilkadziesiąt minut później, dokładnie w tym samym miejscu upadkowi uległ inny turysta. Miał on więcej szczęścia i bez poważniejszych urazów śmigłowcem przetransportowano go do szpitala w Zakopanem.(...)
Warunki w wyższych partiach Tatr nadal będą wymagające. Ciągle konieczne jest posiadanie sprzętu zimowego w postaci raków, czekana i kasku z racji na zaleganie sporych ilości twardego śniegu.
Prosimy o umiejętny dobór tras do panujących warunków oraz umiejętności.