Neptun. Odległy gigant
Najbardziej odległa planeta Układu Słonecznego – ten tytuł zobowiązuje. Neptun jest oddalony od Ziemi o 4,5 miliarda kilometrów. Okrążenie Słońca zajmuje mu znacznie więcej czasu niż naszej planecie – on potrzebuje do tego 165 ziemskich lat! Oznacza to, że jedna pora roku trwa na Neptunie około 40 lat! Do tego jest znacznie większy od Ziemi: Neptun jest w stanie pomieścić w sobie 60 planet wielkości naszej!
Neptun. Kapryśna pogoda
Fakt, że Neptun jest daleko od Słońca, wiąże się oczywiście z tym, że jest tam przeraźliwie zimno. Temperatura powierzchni tej planety to -226,5 stopnia Celsjusza. Ciekawy jest również skład atmosfery giganta. Naukowcy doszli do wniosku, że oprócz dużej zawartości metanu, musi w niej występować nieznany nam składnik, dzięki któremu planeta ma intensywny, niebieski kolor. Do tego występują tam naprawdę groźne wichury! Sonda Voyager 2 wykryła na Neptunie potężną burzę. Nazwano ją "Wielka Ciemna Plama", ponieważ jej powierzchnia była wielkości Ziemi i osiągała prędkość około 1200 km/h! Czy to dużo? Cóż, według późniejszych obserwacji, wiatry na Neptunie mogą osiągnąć nawet 2300 km/h!
Neptun. Pierścienie i księżyce
Do tej pory odkryto 14 księżyców Neptuna. Największy z nich nazywa się Tryton i jest jedynym księżycem w całym Układzie Słonecznym, która okrąża swoją planetę ruchem przeciwnym do tego, w którym obraca się planeta. Oprócz tego Tryton jest najzimniejszym ciałem niebieskim w Układzie Słonecznym, na którym wylądowała sonda: na tym księżycu panuje temperatura -235 stopni Celsjusza!
Neptun. "Diamentowy deszcz"
Jednym z najbardziej niesamowitych zjawisk na niebieskim olbrzymie jest bardzo nietypowy proces zachodzący pod ziemią. Zgodnie z analizą chemiczną atmosfery tej planety i obliczeniami naukowców, ogromne temperatury i ciśnienie w pobliżu jądra Neptuna sprawiają, że metan zamienia się w diamenty! Uczeni mówią, że na Neptunie diamentami "leje jak z cebra", to oznacza, że tworzą się one licznie i bardzo szybko. To dzięki ekstremalnym warunkom. Co ciekawe, sprawdzili to naukowcy z Niemiec: z pomocą specjalnego lasera odwzorowali warunki występujące pod płaszczem Neptuna i dowiedli, że w takich warunkach węgiel rzeczywiście sam zamienia się w diamenty!