Chrissi. Rajska wyspa
Wyspa Chrissi należy do Grecji i jest stosunkowo niewielka – ma 1 km szerokości i 5 km długości. Jej małe rozmiary i fakt, że jest ona niezamieszkana, wzbudzały zainteresowanie turystów. Często przybywali oni na Chrissi w ramach wycieczek organizowanych chociażby z pobliskiej Krety. Dzika wyspa stanowiła świetną alternatywę i odpoczynek od swojej głośniejszej i większej kuzynki. Wieść o tym miejscu szybko się rozpowszechniła i (zgodnie z danymi Onet Podróże) odwiedzało je 200 tysięcy osób rocznie. Niestety, osoby które chciałyby wybrać się na Chrissi, już tego nie zrobią. Greckie władze poinformowały, że wyspa będzie zamknięta dla turystów.
Wyspa ucierpiała przez turystów
Zakaz odwiedzania wyspy obowiązuje od 1 maja do 31 października, obejmuje więc cały sezon wakacyjny. Władze Grecji tłumaczą swoją decyzję stanem Chrissi – turyści przebywający na rajskiej wyspie nie dbali należycie o roślinność. Cały jej teren jest objęty ochroną rezerwatu: wydmy i gaje cedrowe nie najlepiej znoszą odwiedzających Chrissi turystów, zwłaszcza że nie potrafią oni uszanować obszaru chronionego. Zakaz odwiedzania wyspy ma pozwolić jej się odbudować i nie narażać na niszczycielską działalność człowieka. Poza sezonem można przebywać na wyspie, jednak tylko do zachodu słońca.