Rita Ora od wczoraj przebywa w szpitalu, gdzie trafiła z powodu wyczerpania organizmu. Choć od czasu wydania jej debiutanckiego albumu minęły już cztery lata, 26-letnia piosenkarka nie narzeka na brak zajęć. Niecałe dwa tygodnie temu podpisała nowy kontrakt z wytwórnią Atlantic Records, po tym jak rozstała się z Roc Nation Jaya Z, a obecnie pracuje nad kampanią dla marki Tezenis.
Today was pretty tough but I'm getting through it thank you all my fans and friends for the support! I love you!❤️❤️ pic.twitter.com/kmn9Qr7IvZ
— Rita Ora (@RitaOra) June 30, 2016
Piosenkarka, która po premierze ostatniego albumu Beyonce była oskarżana o romans z jej mężem, znana jest również ze swojego zamiłowania do imprez. Trzy dni temu bawiła się na festiwalu Glastonbury w towarzystwie m. in. Stelli McCartney i Marka Ronsona. Nie wiadomo jednak, co było przyczyną koniecznej hospitalizacji autorki przeboju „Hot Right Now”.
„Dzisiejszy dzień był dość ciężki, ale powoli z tego wychodzę” – poinformowała Ora. Po tym, jak 26-latka musiała zostać przewieziona na ostry dyżur, opublikowała na Twitterze zdjęcie ze szpitalnego łóżka, na którym wydaje się już czuć znacznie lepiej. „Dziękuję wszystkim moim fanom i przyjaciołom za wsparcie. Kocham was!” – napisała w swoim ostatnim tweecie.
'Glasto was mad real' 😎 pic.twitter.com/OiU9JSJTb0
— Rita Ora (@RitaOra) June 28, 2016
Day 1. #Glasto2016 pic.twitter.com/UOaTKFQKsL
— Rita Ora (@RitaOra) June 25, 2016