Są niebezpieczne, nie tylko dla ludzi
Każdego roku sinice pojawiają się w Morzu Bałtyckim. Są to jedne z najstarszych organizmów, żyjących na Ziemi, dlatego ich występowanie jest naturalnym zjawiskiem. Zagrożenie ze strony tych bakterii samożywnych, zaczyna się w momencie, w którym następuje ich masowe namnażanie w wodzie. To zjawisko określane jako zakwit sinicowy, który jest toksyczny dla ludzi i zwierząt.
Kontakt z sinicami może powodować gorączkę, osłabienie, jadłowstręt i wymioty. W zależności od szczepu nawet drżenie mięśni, czy trudności z oddychaniem.
Jeśli zobaczysz je, nie wchodź do wody!
Sinice występują w licznych zbiornikach wodnych, zwłaszcza w ciepłej wodzie. W okresie ich kwitnienia, pływanie jest zabronione, ponieważ może zagrażać zdrowiu. Nadmiar sinic sprawia, że woda ma charakterystyczny, zielony kolor, a na powierzchni mórz oraz jezior, można zaobserwować organizmy wyglądem przypominające glony.
Jeśli miałeś kontakt z sinicami i zauważysz u siebie niepokojące objawy, takie jak: dolegliwości żołądkowo-jelitowe, gorączkę, zaczerwienienie, wysypkę, czerwone i spuchnięte oczy – powinieneś jak najszybciej skonsultować się z lekarzem.
Prawda o sinicach
To organizmy samożywne, zaliczane do grupy bakterii. Są odporne na długotrwałe susze czy wysokie temperatury gorących źródeł, a nawet wysokie zasolenie czy kwasowość podłoża. Liczne sinice tworzą kolonie w postaci nieregularnych skupień bądź nici. W 2020 roku spowodowały śmierć ponad 300 słoni w Botswanie. Jednakże, dla człowieka – poza niekorzystnym działaniem toksycznych zakwitów – mają również pozytywny wpływ. Wykorzystuje się je do wzbogacania gleby pod uprawę ryżu, co zwiększa plon o około 20%.
Czytaj też: