Podczas jednego ze swoich ostatnich występów Justin Bieber zaliczył bolesny upadek, który stał się źródłem niewybrednych żartów i kpin internautów. W trakcie koncertu w Saskatoon 22-letni Kanadyjczyk był tak zaaferowany poprawianiem swoich za dużych, ciągle spadających mu spodni, że nie zauważył, gdzie kończy się scena i w efekcie w spektakularny sposób z niej spadł, z impetem uderzając o ziemię.
Wideo dokumentujące jego upadek pojawiło się w sieci za sprawą fanów Bieber, jednak przypadku jego ostatniej kontuzji to sam Kanadyjczyk o niej poinformował. 22-letni piosenkarz znów zrobił sobie krzywdę – tym razem grając w koszykówkę na kilka godzin przed występem w Cincinnati w stanie Ohio.
Bieber skręcił kostkę, jednak nawet to nie powstrzymało go przed daniem show. Na swoim Instagramie opublikował film, w którym z kontuzjowaną nogą tańczy na scenie. Mając na uwadze swoje wcześniejsze doświadczenia, Kanadyjczyk powinien chyba jednak pamiętać, że ze skręconą kostkę o upadek ze sceny jest jeszcze łatwiej…