Agnieszka i Artur Kotońscy są małżeństwem od wielu lat
Agnieszka i Artur Kotońscy zdobyli rozpoznawalność dzięki udziałowi w programie TTV pt. "Gogglebox. Przed telewizorem". Para co tydzień zasiada na kanapie, z której komentuje najważniejsze wydarzenia telewizyjne. Czasami towarzyszy im syn – Dajan. Kotońscy wśród wielu osób uchodzą za idealnie dobraną parę. Poznali się ze sobą w młodości, chodzili razem do tej samej szkoły. W końcu połączyło ich gorące uczucie i od tego momentu są nierozłączni. Agnieszka i Artur są małżeństwem od ponad 26 lat. Pobrali się 5 sierpnia 1995 roku:
Mąż i żona: 26. rocznica ślubu. 5 sierpnia 1995 roku złożyliśmy przysięgę małżeńską. W zdrowiu, w chorobie, w miłości zawsze razem! W sumie dwie przysięgi: jedna w urzędzie stanu cywilnego, a druga w kościele. Miłość zawsze uszczęśliwia [...]. Dwie osoby, jedna droga życia, jeden kierunek, te samy myśli. Śmiejemy się i płaczemy w tym samym momencie. Miłość! – napisała bohaterka "Goggleboxa" w 26. rocznicę ślubu.
Agnieszka Kotońska ucina plotki o rozwodzie
Od pewnego czasu w sieci zaczęły pojawiać się plotki na temat kryzysu w związku Kotońskich. Niektórzy zaczęli nawet wieścić rychły rozwód. W końcu uczestniczka "Goggleboxa" zdecydowała się przerwać milczenie i odpowiedziała na sensacyjne doniesienia. Jednym zdjęciem, które opublikowała na Instagramie, rozwiała wszelkie wątpliwości. Teraz nie ma już żadnych złudzeń!
Kochani, z tym samym chłopem, Arturem, na kanapie "Gogglebox. Przed telewizorem" i z synem, Dajanem, do końca życia i jeden dzień dłużej! Moje chłopy! Czuje się bezpieczna, kochana i szczęśliwa! Moja rodzina, moja miłość! – ucięła wszelkie plotki o rozstaniu z mężem.
Razem możemy wszystko. Podstawa to rodzina, nie kasa, nie dobre auto, nie za.....te mieszkanie czy udane wakacje. Rodzina jest dla mnie cenniejsza niż przyziemne rzeczy, które mogę mieć, ale nie muszę! Bez szczęśliwej rodziny byłabym nikim. Całusy kochani. Kochajcie się i doceniajcie to, co macie. Moje marzenie spełniło się w 100%. Mam to, co było w mojej głowie i to, co chciałam mieć. Kocham, jestem SZCZĘŚLIWA! – dodała.
Co ciekawe, Agnieszka Kotońska kilka dni temu udzieliła wywiadu dla Pomponika, w którym stwierdziła, że plotki o rozwodzie wymyślili złośliwi internauci:
Słyszę, że sława tak mi uderzyła do głowy, że już chyba niedługo wytrzymam w roli żony – mówiła w odpowiedzi na domysły użytkowników sieci.
Już wtedy wypowiadała się wprost na temat swojej relacji z mężem:
Dla hejterów, którzy wróżą koniec naszego związku, mam jedną wiadomość - nie planuję nigdy zmieniać męża. Tworzymy zaje...ty duet, uzupełniamy się wzajemnie, kochamy się i będziemy razem do końca życia – powiedziała.