Poplista

1
Sylwia Grzeszczak Latawce
2
ATB, Dopamine Don't Stop (I Wanna Know)
3
Carla Fernandes Więcej

Co było grane?

23:59
FAKTY RMF FM
00:05
Bryan Adams Christmas Time
00:09
Anna Wyszkoni Lampa i sofa

Foo Fighters odwołuje koncerty. Tragiczna śmierć Taylora Hawkinsa

Zespół Foo Fighters opłakuje śmierć swojego perkusisty. Grupa prosi swoich fanów o wykorzystanie tego czasu na "żałobę, zagojenie ran i spędzenie czasu z tymi, których kochamy". Muzycy wciąż nie mogą dość do siebie po nagłej śmierci Taylora Hawkinsa w ubiegły weekend.
Fot. Ben Houdijk/Shutterstock

Foo Fighters odwołują wszystkie koncerty po śmierci perkusisty Taylora Hawkinsa

Wiadomość o śmierci Taylora Hawkinsa była nagłym ciosem i ogromnym szokiem dla jego najbliższych, fanów oraz całego muzycznego świata. Perkusista Foo Fighters zmarł w ubiegły piątek, 25 marca w pokoju hotelowym w stolicy Kolumbii. Teraz jego koledzy z zespołu podzielili się w mediach społecznościowym oświadczeniem, w którym odwołują wszystkie zaplanowane dotychczas koncerty:

Z wielkim smutkiem zespół Foo Fighters potwierdza odwołanie wszystkich nadchodzących dat koncertów w związku z oszałamiającą stratą naszego brata, Taylora Hawkinsa. Przepraszamy i podzielamy rozczarowanie, że nie zobaczymy siebie nawzajem zgodnie z wcześniejszym planem. Obecny czas powinniśmy wykorzystać na żałobę, zagojenie ran, spędzenie czasu z tymi, których kochamy oraz na docenienie muzyki i wspomnień, które razem stworzyliśmy.

Taylor Hawkins umiera w wieku 50 lat. Jaka była przyczyna śmierci?

Śmierć Hawkinsa wywołała ogromne poruszenie i wybuch żalu w muzycznym świecie. Wśród muzyków, którzy złożyli mu hołd, znaleźli się wokalista Oasis Liam Gallagher, a także Travis Barker, Slash i Ozzy Osbourne, jak również zespół Guns N' Roses. Także fani zespołu w związku z tragiczną informacją zaczęli udostępniać w mediach społecznościowych filmy i wspomnienia z koncertów Foo Fighters.

Taylor Hawkins w dniu swojej śmierci znajdował się w Bogocie wraz z resztą zespołu – mieli oni wystąpić wtedy na festiwalu Estereo Picnic. Kolumbijscy urzędnicy potwierdzili, że perkusista miał w swoim organizmie dziesięć różnych substancji. Wstępne wyniki badania toksykologicznego moczu wykazały, że przyjmował on THX (marihuanę), leki przeciwdepresyjne, benzodiazepiny i opioidy. Dokładna przyczyna śmierci muzyka jest nadal badana.

Polecamy