Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

19:20
Red Hot Chili Peppers Californication
19:28
Loreen Tattoo
19:31
Varius Manx Hej, ludzie idą święta

Michał Piela z "Ojca Mateusza" niewiarygodnie schudł. Spektakularna metamorfoza aktora [FOTO]

Michał Piela, lubiany aktor znany przede wszystkim z roli w serialu "Ojciec Mateusz", przeszedł spektakularną metamorfozę. 43-latkowi w kilka miesięcy udało się zrzucić aż 30 kilogramów. Jak tego dokonał?

Michał Piela gra w serialu „Ojciec Mateusz

Michał Piela to polski aktor filmowy, telewizyjny, teatralny i dubbingowy, któremu największą rozpoznawalność przyniosła rola w serialu „Ojciec Mateusz”. W lubianej przez widzów produkcji TVP od 2008 roku wciela się w postać aspiranta Mieczysława Nocula. Nie wszyscy fani „Ojca Mateusza” wiedzą, że w życiu prywatnym aktor mierzy się z problemami zdrowotnymi. 43-latek o nieprzeciętnym wzroście wynoszącym 196 centymetrów przez wiele lat zmagał się ze zbędnymi kilogramami. Jak się okazało, wpływ na jego wagę miała choroba.

Michał Piela z „Ojca Mateusza” zrzucił 30 kg

Serialowy Nocul z „Ojca Mateusza” przed laty dowiedział się, że ma cukrzycę. Choroba miała wpływ nie tylko na jego wagę, ale i samopoczucie i ogólne funkcjonowanie.

Pojawiły się u mnie zasłabnięcia, częste drzemki w ciągu dnia, nie mogłem skupić się i miałem wzmożone pragnienie. Zbadałem sobie poziom cukru we krwi i okazało się, że mam cukrzycę typu 2 – wyjawił w rozmowie z portalem Moja Cukrzyca.

Michał Piela zaczął więc działać. Problemy zdrowotne stały się dla niego impulsem do zmiany nawyków żywieniowych. Dzięki temu w kilka miesięcy udało mu się zrzucić aż 30 kilogramów.

Zwracam uwagę na to co jem, co piję. Unikam napojów gazowanych, zazwyczaj nie piję soków, a jeśli to naturalne, wyciskane. Częściej wybieram wodę, herbatę i kawę i przestałem słodzić napoje – wylicza.

Sekret metamorfozy aktora „Ojca Mateusza”

Nieocenione dla urodzonego w Katowicach aktora okazało się wsparcie ukochanej żony. Ona także miała swój wkład w jego metamorfozę.

Gotowanie zostawiłem małżonce, bo jestem smakoszem kuchni śląskiej, a ta jest dość kaloryczna. Moja żona świetnie sobie poradziła, przystosowała się do mnie, co na pewno bardzo mi pomogło w samodyscyplinie – zdradził Piela w rozmowie z magazynem „Świat i Ludzie”.

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane