Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

12:00
FAKTY RMF FM
12:04
Cyndi Lauper / Frank Sinatra Santa Claus Is Coming To Town
12:07
Tate McRae Greedy

Rosyjskie wojsko ostrzelało przedszkole w Ochtyrce. Wśród rannych są dzieci

Rosyjskie wojska atakują kolejne miasta na Ukrainie. "Sytuacja w Kijowie jest bardzo trudna. Nad ranem Rosjanie zaczęli bombardowanie miasta. Drony zrzucają bomby na budynki mieszkalne. Giną ludzie" - informuje prezydent Andrzej Duda na Twitterze po piątkowej porannej rozmowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Nie tylko w stolicy, ale także w innych miejscach w kraju trwa ostrzał. Rosjanie mieli trafić w przedszkole w Ochtyrce.

Ostrzał w Ochtyrce

Serwis informacyjny Euromaidan PR podaje za dowództwem wojskowym Obwodowej Administracji Państwowej Sumy, że rosyjskie siły zbrojne ostrzelały miasto Ochtyrka w obwodzie sumskim. Miejscowość znajduje się 120 km na zachód od Charkowa. Wyrzutnie rakietowe niszczą nie tylko obiekty wojskowe, ale także cywilne. Rosjanie trafili w przedszkole. Są zabici i ranni. Wśród nich dzieci. „Według serwisu internetowego Ukrinform ostrzał artyleryjski przeprowadzono używając 220-mm pocisków radzieckim sprzętem BM-27 Uragan” – podaje TVP Info.

Atak na Ukrainę trwa. Obywatele szukają ratunku w schronach, stacjach metra. Mieszkańcy opuszczają swoje domy. Szacunki Organizacji Narodów Zjednoczonych, przedstawione na konferencji prasowej w Genewie, wskazują, że nawet 5 mln osób może opuścić kraj zaatakowany przez rosyjskie wojska.

Życie "zwykłych" ludzi po ataku na Ukrainę. "Boimy się"
Na terenie Ukrainy trwa atak rosyjskiego wojska. Obywatele opuszczają swoje domy i poszukują schronienia. Tłumy zbierają się w okolicach aptek, bankomatów, stacji kolejowych czy metra. Na drogach wyjazdowych widoczne są tworzące się korki. Jak w...

Jak wygląda sytuacja na Ukrainie? Strzały, wybuchy i syreny alarmowe [FILMY I ZDJĘCIA]
W sieci pojawiły się filmy i zdjęcia prezentujące skalę bieżących wydarzeń. Dziennikarze, ale i ludność cywilna relacjonują inwazję rosyjskich wojsk na ukraińskie miasta. Strzały, wybuchy i syreny alarmowe - właśnie tak na ten moment wygląda...

Polecamy