O jakim ryzyku mowa?
Kierujący zespołem do spraw strategii szczepień Cavaleri zaznaczył, iż powtarzanie szczepień w niewielkich odstępach czasu nie jest rozważną metodą, gdyż istnieje duże prawdopodobieństwo zmęczenia społecznego. Mogą przyczynić się do tego częste dawki przypominające. Ekspert z Europejskiej Agencji Leków sugeruje, że państwa powinny pomyśleć o zwiększeniu odstępów między podawanymi dawkami szczepionek przeciwko Covid-19. Proponuje on, aby wakcynacje przypominające odbywały się raz do roku na początku sezonu zimowego. Byłby to mechanizm na wzór postępowania z wirusem grypy.
Krótkie odstępy między szczepionkami vs. zdrowie…
Marco Cavaleri uczula, iż podawanie szczepionek co cztery miesiące może – zamiast wzmocnienia – tworzyć potencjalne ryzyko osłabienia układu odpornościowego. Ponadto, na ten moment, nie ma naukowych dowodów na to, jakoby było konieczne wdrożenie planu szczepień czwartą dawką przeciwko Covid-19. Specjalista z Europejskiej Agencji Leków nadmienił również, iż należy przeprowadzić szereg dodatkowych badań, które potwierdzą, że niezbędne jest opracowanie specjalnej szczepionki uodparniającej na wariant Omikron. Jak na razie, wstępne wyniki badań potwierdzają skuteczność obecnych preparatów w starciu z nowym szczepem wirusa.
Szczepionki vs. Omikron
Chociaż zdolność do transmisji wariantu Omikron wydaje się większa (niż w przypadku poprzednich wariantów), badania Republiki Południowej Afryki, Wielkiej Brytanii oraz części państw Unii Europejskiej wskazują, że ryzyko hospitalizacji przy zakażeniu Omikronem jest mniejsze niż w przypadku zakażenia wariantem Delta
– ogłosiła Europejska Agencja Leków.
Eksperci z EMA udokumentowali, iż efektywność opracowanych już szczepionek w zapobieganiu objawowemu Covid-19, w przypadku mutacji Omikron, zmniejsza się w porównaniu z innymi koronawirusami. Co nie zmienia faktu, że przyjmowanie szczepionek chroni przed ciężkim przebiegiem zakażenia i hospitalizacjami.
Źródło: PAP
Czytaj też: