Marta Manowska i Robert Bodzianny razem na wakacjach
Marta Manowska i Robert Bodzianny są razem na wakacjach. Prowadząca program: „Rolnik szuka żony” i brat Pawła Bodziannego chętnie relacjonują na Instagramie egzotyczną podróż, chociaż przez długi czas nie pokazywali raczej współtowarzyszy. Od kilku dni zarówno na instagramowych relacjach Manowskiej, jak i brata rolnika pojawiają się jednak wspólne ujęcia, na których nierzadko znajdują się także ich znajomi.
Kim jest Robert Bodzianny? Brat Pawła – uczestnika 7. edycji randkowego show, pojawił się w „Rolniku…” jedynie na krótką chwilę, by poznać kandydatki brata. Dzięki programowi poznał również Martę Manowską, a para nawiązała nić porozumienia.
Robert Bodzianny ma na swoim koncie wiele podróży, a sporo z nich relacjonował na swoim blogu. Tam też otwarcie opowiedział o chorobie, z którą się zmagał i o towarzyszących mu wówczas obawach. W 2018 roku u Bodziannego wykryto ropnia trzustki – konieczna była operacja.
Robert Bodzianny i choroba
Robert Bodzianny nie ukrywał, że diagnoza i walka z chorobą sprawiły, że w jego życiu nastąpiło pewne przewartościowanie:
Konfucjusz powiedział kiedyś, że wszyscy mamy dwa życia – to drugie zaczyna się w chwili, gdy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno. Zrozumiałem te słowa 25 lipca 2018 roku; w dniu, w którym dowiedziałem się od lekarzy, że jestem poważnie chory, a jedyną szansą na przeżycie jest natychmiastowa operacja.
Bodzianny w kilkuminutowym filmie zawarł m.in. ujęcia ze szpitala, mówiąc:
Nigdy nie zapomnę tego dnia, widoku zatroskanych twarzy rodziców i towarzyszących mi myśli (…): „czy to już jest koniec? Przecież jeszcze tyle miałem marzeń do spełnienia (…). Nie wiem, ile czasu dostałem, ale wiem, że nie zamierzam go już więcej marnować. Nie będę już odkładał marzeń na potem, bo to „potem” może nigdy nie nadejść (…).
Całe nagranie można znaleźć TUTAJ.
Robert Bodzianny o chorobie i powrocie do zdrowia
W 2019 roku Robert Bodzianny postanowił spełnić swoje największe podróżnicze marzenie i wyruszył w podróż po świecie. Na swoim blogu w mediach społecznościowych opisywał kolejne odwiedzane miejsca, publikując mnóstwo kadrów i nagrań. Między „pocztówkami z podróży” znaleźć można również osobiste wpisy podróżnika, który m.in. poruszał temat swojej choroby, wiary i powrotu do zdrowia.
Dość często ostatnio słyszę, że jestem odważny. Każdy ma jakieś słabości, czegoś się boi i nie inaczej jest ze mną. Myślę że podobnie jak większość ludzi nie byłem wyjątkiem i też bałem się śmierci. Jednak mam to szczęście że wierzę w Boga (…). Moja wiara została wystawiona na próbę w momencie, gdy usłyszałem, że czeka mnie operacja i być może nie obudzę się następnego dnia. Jedno zdanie momentalnie zmieniło mi sposób, w jaki spostrzegam świat. Gdy stanąłem twarzą w twarz ze śmiercią, okazało się, że to nie jej powinienem się bać. Spełniły się natomiast moje inne obawy. Zawsze bałem się, że przyjdzie moment, w którym zacznę podsumowywać swoje życie i zrozumiem że popełniłem błąd, że nie miałem odwagi sięgnąć marzeń i przeżyłem życie bezpiecznie, nie walcząc o to, na czym najbardziej nam w życiu powinno zależeć. Nie spodziewałem Się jednak, że Ten dzień nadejdzie tak szybko (…).
Brat Pawła z 7. edycji programu: „Rolnik szuka żony” przyznał, że trudne doświadczenia życiowe pokazały mu, iż należy odważnie sięgać po swoje marzenia.
(…) Prawdziwa wolność zaczyna się tam, gdzie kończy się strach, a ona jest podstawą do tego, żeby być szczęśliwym... nie wiem, ile czasu mi zostało, ale już mam pewność, że gdy Bóg tak zdecyduje i następnym razem wyślę po mnie swojego pracownika, to zbije z nią piątkę, uśmiechnę się i powiem: było pięknie. Chodźmy! Nie śmierci się bójmy, tylko niewykorzystanej okazji. Żyjemy raz. Nie pozwólmy, żeby strach nas ograniczał, a rzeczy materialne przesłaniały tego, co tak naprawdę się liczy (…) – pisał w jednym z postów.
