Olga Bończyk miała wypadek w Boże Narodzenie
Minione święta w domu Olgi Bończyk miały tragiczny finał. Lubiana aktorka w Boże Narodzenie trafiła do szpitala. 53-latka za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie poinformowała fanów, że miała nieszczęśliwy wypadek. Bończyk opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym z zatroskaną miną siedzi na wózku i wyznała:
Poranek na ortopedii. Zwichnięcie nogi? Czy złamanie? Oczekiwanie na werdykt…
Olga Bończyk trafiła do szpitala – co się stało?
Olga Bończyk z pewnością nie tak wyobrażała sobie świętowanie Bożego Narodzenia. Zamiast cieszyć się wspólnym czasem z bliskimi, wylądowała w szpitalu. Jak wynika z kolejnego wpisu, który aktorka zamieściła na swoim instagramowym profilu już w poniedziałek po świętach, na szczęście okazało się, że noga nie jest złamana. Skończyło się na założeniu ortezy. Choć uraz nie jest tak poważny, jak obawiała się Bończyk, przed nią i tak niełatwe tygodnie. 53-latka będzie musiała teraz zdecydowanie zwolnić tempo.
Od dziś dwa tygodnie na zwolnionych obrotach, bez możliwości prowadzenia samochodu… Życiowy i zawodowy survival… – pisze aktorka.
Teraz zadaje sobie pytanie, czego ma mnie nauczyć ten wypadek…? Odpowiedź, która przychodzi mi do głowy: „masz zwolnić dziewczyno, żeby nie przegapić czegoś ważnego”. Zwolniłam i… przyglądam się światu… Może naprawdę tuż za progiem czeka na mnie coś pięknego? – zastanawia się Bończyk.