„Miodowe lata” to serial, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Produkcja z Cezarym Żakiem i Arturem Barcisiem cieszy się niesłabnącą popularnością do dziś, co potwierdzają wyniki oglądalności starych odcinków nadal emitowanych w telewizji. Serial powstający z udziałem publiczności od 1999 do 2003 roku od samego początku zaskarbił sobie sympatię widzów, a postacie Karola Krawczyka, Tadeusza Norka i ich żon stały się niemal kultowe.
Po zakończeniu emisji oryginalnej serii „Miodowe lata” budzący sympatię bohaterzy już raz powracali. W 2004 roku telewizja Polsat wyprodukowała kontynuację zatytułowaną „Całkiem nowe lata miodowe”, która jednak nie spotkała się z aż tak ciepłym przyjęciem i zniknęła z anteny po zaledwie siedemnastu odcinkach.
Aktorzy wcielający się w głównych bohaterów „Miodowych lat” nie mieli jednak szansy o sobie zapomnieć, bo od 2006 roku występują razem w serialu „Ranczo”. Jak się jednak okazuje, „Miodowe lata” najpewniej powrócą po raz kolejny. Nie wiadomo jeszcze, czy powstaną nowe odcinki, czy może bohaterowie wrócą w pełnometrażowym filmie. Wiadomo jednak, że w kontynuacji pojawią się dorastające dzieci Krawczyków i Norków, których ci doczekali się w „Całkiem nowych latach miodowych”.
„W grę wchodzi albo jeden sezon serialu, albo film kinowy, coś w rodzaju „Rancza Wilkowyje". Wtedy na antenie mógłby się pojawić na wiosnę przyszłego roku” – mówi osoba z produkcji według informacji podanej przez serwis aleseriale.pl. „Do tego potrzebny jest dobry scenariusz. Zrobienie tego dla pieniędzy nie wchodzi w rachubę” – twierdzi natomiast Artur Barciś, odtwórca niezapomnianej postaci Tadeusza Norka.
Chcielibyście powrotu „Miodowych lat”? Przypomnijcie sobie sceny z serialu!