Słynny bóbr znad Morskiego Oka odnaleziony
Wszystko wskazuje na to, że bóbr, który niedawno odwiedził Tatry, zadomowił się w okolicy Morskiego Oka na dobre. Ślady jego działalności nie pozostawiają wątpliwości, a jego budowle robią wrażenie.
Sensacyjne doniesienia z obwodu ochronnego Morskie Oko! Wygląda na to, że leśniczy Grzegorz Bryniarski wytropił słynnego bobra... - czytamy na facebookowej stronie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Kilka miesięcy temu nad Morskie Oko zawędrował bóbr. To pierwszy taki przypadek, by przedstawiciel tego gatunku zapuścił się na taką wysokość (1395 m n.p.m.). Jednak po tym, jak ściął wierzbę nad jednym z najpopularniejszych jezior w Tatrach, ślad po nim zaginął. Wiele osób zastanawiało się czy zwierzę porzuciło życie w górach... Okazuje się, że gryzoń na dobre zadomowił się górach i postanowił zostać na dłużej. Kilka kilometrów poniżej Morskiego Oka udało się znaleźć jego prace. Precyzyjna układanka spiętrzyła wodę na wysokość 1 metra. Jak informuje leśniczy Grzegorz Bryniarski, zwierzę nie narzeka na brak zajęć, a efekty jego systematyczności są widoczne gołym okiem: "Robota pierwsza klasa!" - przyznaje pracownik TPN. Zobaczcie sami!
Bóbr przedłużył pobyt na terenie obwodu ochronnego Morskie Oko
Bobry to zwierzęta ściśle chronione. Prowadzą nocny tryb życia. Populacja tych zwierząt w Polsce w ostatnich latach rośnie. W Tatrach po raz pierwszy zaobserwowano aktywność bobrów w okolicach Łysej Polany jeszcze w 2015 roku, gdzie znaleziono ich żeremie. Jednak do tej pory zwierzęta nie zapuszczały się wyżej niż schronisko w Roztoce. Wszystko wskazuje na to, że jeden z przedstawicieli gatunku szuka dla siebie miejsca i dotarł aż nad Morskie Oko.
Bóbr przywędrował wzdłuż brzegów Rybiego Potoku wypływającego z tego tatrzańskiego najsłynniejszego i największego tatrzańskiego jeziora. Po raz pierwszy ślady jego obecności zostały zaobserwowane przez leśniczego 19 sierpnia.
Na początku przypuszczaliśmy, to był jednorazowy wypad bobra w te rejony, jednak dalsze obserwacje wskazały, że próbuje się tu osiedlić. Około 7 września bóbr ściął wierzbę nad wschodnim brzegiem Morskiego Oka. Obserwujemy cały czas ślady jego obecności, jednak bobra naocznie nie widzieliśmy. Podejrzewamy, że bobrowi nie uda się zbudować żeremia nad Morskim Okiem, bo nie ma tam wystarczającej ilości preferowanych przez bobry drzew liściastych - wyjaśnia Bryniarski.
Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego będą obserwować, zachowanie bobrów i szukać kolejnych śladów ich bytności. Czy zwierzęta zadomowią się na tej wysokości? Leśniczy tego nie wyklucza, jednak ma pewne wątpliwości. Czas pokaże.
Nie sądzę, żeby bobry zadomowiły się na dobre nad Morskim Okiem. Musiałby zbudować tutaj żeremia. Będziemy dalej go obserwować. To najprawdopodobniej jeden młody osobnik, który wyniósł się z gniazda i szuka swojego terytorium - dodaje leśniczy.
