Zegarek w cenie kawalerki
Grudzień to czas świątecznych przygotowań. Majdanowie nie stanowią wyjątku i pilnują, by załatwić wszystkie bożonarodzeniowe sprawy na czas. Te święta para postanowiła spędzić za granicą, więc teraz zajmują się wszystkim biznesowymi i wizerunkowymi sprawami.
W sobotę 11 grudnia Majdanowie zawitali do jednego z podwarszawskich centrów handlowych, by umilić czas ludziom poszukującym prezentów. Najmodniejsza – zdaniem wielu – para w Polsce postanowiła własnoręcznie ozdobić bombki choinkowe. Oczywiście bardzo chętnie pozowali do zdjęć z klientami przemierzającymi korytarze galerii.
Uwagę ludzi przyciągnęły nie świąteczne ozdoby, ale elegancki zegarek Radosława, który co chwilę połyskiwał na jego nadgarstku podczas dekorowania. Bramkarz zdecydował się na dodatek z najwyższej półki, czyli Rolex model Submariner. Według ustaleń „Faktu” za ten konkretny zegarek trzeba zapłacić pomiędzy 190 do nawet 220 tys. złotych.
Ale po co komu taki drogi zegarek? W cenie kawalerki. Przecież nie zamieszkasz w takim zegarku, chyba że jesteś kukułką – dziwił się Mariusz Kałamaga
Ale z drugiej strony – takiego zegarka nie musisz sprzątać – dodał Przemysław Skowron
Tak, z tym że musisz uważać, żeby ci go nie sprzątnęli – zauważył Tomasz Olbratowski
Trzeba przyznać rację naszemu ulubionemu felietoniście. Za cenę ozdoby byłego piłkarza, można spokojnie kupić umeblowaną kawalerkę z metrażem powyżej 30 m². Zarówna kwota, jak i wygląd zegarka zdecydowanie robią wrażenie.