I SERIA
Nadzieje i Paweł Wąsek
Na startujących w niedzielnym konkursie czekały dużo gorsze warunki atmosferyczne niż wczoraj, śnieg, deszcz, mgła i początkowo brak wiatru. Pierwszy z Polaków Aleksander Zniszczoł skoczył 110,5 metra, słaba odległość nie pozwoliła mi na awans do 2. serii. Obiecujący skok Pawła Wąska, na 121 metrów dawał mu szansę na zdobycie kolejnych punktów. Niestety później pojawiła się informacja o dyskwalifikacji zawodnika. Powodem był nieprzepisowy kombinezon.
Leci Żyła
Tego dnia warunki nie były rewelacyjne, przekładało się to na krótsze skoki. Piotr Żyła skoczył 124 metry i awansował do 2 serii. Ze względu na złe warunki atmosferyczne konieczne okazało się przyspieszenie rywalizacji.
Zła passa Niemców
Andreas Wellinger osiągnął zaledwie 116 metrów. Stephan Leyhe również miał kłopoty w czasie skoku, 117 metrów pozwoliło na awans, ale na daleką lokatę. To najwidoczniej nie był dzień Niemców.
Norwegowie górą
126 metrów skoczył między innymi Marius Lindvik. Ryoyu Kobayashi stanął na wysokości zadania i objął prowadzenie w konkursie. 128 metrów skoczył Halvor Egner Granerud, przegrał z Japończykiem. Anzle Lanisek spisał się lepiej niż we wczorajszym, pechowym dla Słoweńca konkursie. Zdecydowanie o wiele lepiej prezentowali się tego dnia Norwegowie.
Mamy lidera
115 metrów skoczył Markus Eisenbichler nie dało mu to żadnych szans na 2. serię. Stefan Kraft nie pokazał się z najlepszej strony, próba na długość 117 metrów,. Skończył serię w 3. dziesiątce. Geiger również miał problem ze skokiem, 115,5 metra sprawiło, że wylądował praktycznie pod koniec stawki. Pierwsze miejsce zajmował Ryoyu Kobayashi.
II SERIA
Piotrek poprawił rezultat
Ten konkurs był bardzo dziwny, wielu dobrych zawodników oddało słabe skoki, podczas gdy ci prezentujący gorsza formę awansowali. W drugiej serii skoczkowie z reguły poprawiali swoje wyniki. Piotr Żyła oddał skok na 129 metrów. Constantin Schmidt to najwyżej klasyfikowany Niemiec, skoczył 134 metra.
Norwegowie i jeden Japończyk
Fenomenalnie wypadł Marius Lindvik, 141 metrów, wylądował w znakomitym stylu za rozmiarem skoczni. Skaczący po nim Robert Johansson skoczył 139,5 metra. Daleko pofrunął również Daniel Andre Tande, 141,5 metra. Halvor Egner Granerud oddał próbę na 138 metrów, przegrał z kolegami z kadry. Ten konkurs zdecydowanie należał do Norwegów. Konkurs kończył Ryoyu Kobayashi miał bardzo wysokie noty, skoczył 138 metrów i po raz drugi w tym sezonie wygrał konkurs Pucharu Świata. Piotr Żyła był zakończył zawody na 14. miejscu.
Pierwsza 10 drugiego konkursu w Klingenthal:
1.Ryoyu Kobayashi
2.Daniel Andre Tande
3.Marius Lindvik
4.Robert Johansson
5.Halvor Egner Granerud
6.Johann Andre Forfang
7.Cene Pevc
8.Constantin Schmid
9.Junshiro Kobayashi
10.Philipp Aschenwald