Antoni Gucwiński nie żyje. Miał 89 lat
8 grudnia 2021 roku we Wrocławiu w wieku 89 lat zmarł Antoni Gucwiński, polski lekarz weterynaryjny, inżynier zootechniki oraz przez wiele lat dyrektor Ogrodu Zoologicznego we Wrocławiu. Był też autorem popularnego w Polsce programu „Z kamerą wśród zwierząt”, który widzowie Telewizji Polskiej mogli oglądać na antenie przez ponad 30 lat. Smutne informacje o śmierci dziennikarza przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych Prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk.
Przykry dzień we Wrocławiu. Zmarł Antoni Gucwiński – wieloletni legendarny dyrektor ZOO Wrocław. Przez lata program „Z kamerą wśród zwierząt”, który prowadził wraz z żoną, uczył nas wrażliwości wobec naszych „braci mniejszych”. Będzie nam go ogromnie brakować – przekazano w oświadczeniu.
Znana jest prawdopodobna przyczyna śmierci Antoniego Gucwińskiego
Antoni Gucwiński prowadził kultowy program w telewizji wraz ze swoją żoną, Hanną. Wdowa po zmarłym dziennikarzu nie może się otrząsnąć po śmierci męża, z którym przeżyła ponad 60 lat. Pytana przez dziennikarza „Super Expressu” o to, czy przyczyną śmierci wieloletniego dyrektora wrocławskiego ZOO był koronawirus, potwierdziła, że jest to bardzo prawdopodobne:
Mąż źle się czuł już od kilku dni. Nie oddychał normalnie. Ale jak pytałam, czy wszystko w porządku, to mnie okłamywał, że czuje się świetnie. Znam go - nie chciał mnie martwić. Ale ja i tak przeczuwałam, że coś jest nie tak. A z dnia na dzień było coraz gorzej z oddychaniem. W niedzielę rozmawiał przez telefon z lekarzem rodzinnym. I ten jak tylko usłyszał głos Antoniego, to od razu kazał mu dzwonić po karetkę pogotowia – wyznała Hanna Gucwińska na łamach portalu.
Autor programu „Z kamerą wśród zwierząt” trafił do szpitala. Początkowo 89-latek czuł się dobrze, ale z godziny na godzinę jego stan zdrowia zaczął się pogarszać i konieczne było podłączenie aparatury podającej tlen. Krótko przed śmiercią Hanna Gucwińska zadzwoniła do swojego męża. Po krótkiej rozmowie wiedziała już, że są to najprawdopodobniej ostatnie chwile jej męża.
Kilka minut później niestety to się potwierdziło. O śmierci 89-latka dowiedziała się z mediów społecznościowych, gdy Prezydent Wrocławia opublikował informację o tym na swoim profilu. Wdowa przygotowuje się obecnie do pogrzebu zmarłego męża, ale pojawiły się pewne komplikacje. Ciało będzie musiało długo leżeć w chłodni, co utwierdza Hannę Gucwińską w tym, że jej mąż chorował na COVID-19:
Jeszcze nie. Usłyszałam, że ciało będzie dość długo leżało w chłodni. To chyba z uwagi na pandemię, a Antoni chyba był zarażony koronawirusem… Nie wiem – odpowiedziała na pytanie o planowanym pogrzebie.