Jak doszło do tragedii?
Jak donosi rzecznik policji w Piasecznie, Jarosław Sawicki - do tragedii doszło przed godziną 14:00 w piątek. Kobietę znaleziono przy ulicy Prostej, tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Sarenki. Pierwsi na miejscu tragedii byli policjanci z Konstancina-Jeziorny. To oni przeprowadzili reanimację kobiety i podtrzymywali jej czynności życiowe.
Trudny przebieg akcji ratunkowej
Funkcjonariusze wezwali śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Aby maszyna mogła bezpiecznie wylądować, teren zabezpieczyła straż pożarna, która także zjawiła się na miejscu. Dzięki sprawnym działaniom służb udało się przetransportować ciężko ranną ofiarę do szpitala.
Poszkodowana ma rany cięte. Nie wykluczamy usiłowania zabójstwa. Na miejscu trwają czynności. Poszukujemy osoby powiązanej ze sprawą
– Jarosław Sawicki, rzecznik policji w Piasecznie.
Źródło: PAP
Czytaj też: