Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

07:14
LeAnn Rimes Can't Fight The Moonlight
07:18
Ed Sheeran / Elton John Merry Christmas
07:23
B.R.O Jeszcze będzie pięknie

Barbarze Kurdej-Szatan puściły nerwy na wizji. "Ale o czym pan mówi?!" [WIDEO]

Barbara Kurdej-Szatan udzieliła kolejnego wywiadu, w którym odniosła się do głośnej afery. Dziennikarz prowadzący rozmowę skrupulatnie dążył do konfrontacji, a jedno z zadanych pytań szczególnie zirytowało aktorkę. Co tak zdenerwowało celebrytkę?

Głośny wpis Barbary Kurdej-Szatan

Barbara Kurdej-Szatan na początku listopada wywołała internetową burzę, gdy opublikowała pełen emocji wpis o Straży Granicznej. Poniosła już spore konsekwencje za swój post, bowiem straciła pracę w Telewizji Polskiej, a sprawie przygląda się obecnie prokuratura. Mocne słowa przyniosły jej sporo hejtu oraz mowy nienawiści ze strony internautów. Po kilkunastu dniach milczenia aktorka znana z serialu „M jak Miłość” postanowiła odnieść się do całej sytuacji i udzieliła wywiadu Magdzie Mołek.

W rozmowie z byłą dziennikarką „Dzień dobry TVN” przeprosiła strażników i wszystkich urażonych za swoje słowa i wytłumaczyła swoje zachowanie. Wyznała, że w pamiętnym wpisie odniosła się wyłącznie do konkretnej sytuacji i że ma szacunek do munduru, bowiem jej dziadek służył w wojsku. W trakcie wywiadu z Magdą ciężko było jej ukryć łzy. Przyznała, że jej szeroko komentowany wpis w mediach społecznościowych został opublikowany pod wpływem emocji, a sytuacja nauczyła ją, by bardziej uważać na swoje słowa:

Dużo osób nie wie, do czego odniosłam się w mojej emocjonalnej reakcji, a stałam się naczelną zdrajczynią kraju, która nie szanuje munduru polskiego. To w ogóle nie jest tak. Nie wiem, co mam teraz o tym myśleć. W tej chwili jestem obrzucana błotem, dostaje e-maile, że mam popełnić samobójstwo, z przeróżnymi wyzwiskami… – powiedziała w trakcie rozmowy z Magdą Mołek.

Basia Kurdej-Szatan we łzach na wizji. Oto, co spotkało ją po ostatnim skandalu [WIDEO]
Barbara Kurdej-Szatan udzieliła Magdzie Mołek wywiadu, w którym odniosła się do burzy, jaką rozpętał jej emocjonalny wpis na Instagramie. Gwiazda nie kryła łez. Opowiedziała o tym, co spotkało ją w ostatnim czasie.

Barbara Kurdej-Szatan w wywiadzie o emocjonalnym wpisie

Choć afera z pełnym emocji wpisem o Straży Granicznej powoli zaczęła przycichać, to celebrytka zdecydowała się udzielić ostatniego wywiadu na temat głośnej sprawy. Aktorka porozmawiała z dziennikarzem Sławomirem Jastrzębowskim w programie „Jastrzębowski Wyciska w Salon24.pl”. Rozmowa od początku przysporzyła celebrytce sporo nerwów, bowiem prowadzący ciągle dążył do konfrontacji i zadawał mocne pytania. Prowadzący zarzucił Kurdej-Szatan, że rozmowa z Magdą Mołek, choć była pełna empatii, to wyglądała jak dyskusja dwóch przyjaciółek:

Nie jesteśmy przyjaciółkami. Nie znamy się prywatnie. Rozmawiałyśmy ze sobą pierwszy raz w życiu. Nie spotkałyśmy się nigdy zawodowo – rozwiała wszelkie wątpliwości.

Kolejną kością niezgody okazały się przeprosiny Barbary Kurdej-Szatan. Według Jastrzębowskiego przekaz aktorki był niespójny, a nawet sprzeczny. Dziennikarz stwierdził, że aktorka niby żałuje swoich słów i za nie przeprasza, ale że zrobiłaby to po raz kolejny:

No nie, nieprawda. Wcale tak nie mówię. Ja zareagowałam emocjonalnie, jako sam fakt reakcji na zło. Uważam, że reakcja jest słuszna, ale źle wypowiedziana – odparła lekko poirytowana.

Barbarze Kurdej-Szatan puściły nerwy na wizji

Kolejny raz do sprzeczki doszło po zarzutach prowadzącego rozmowę, że Barbara Kurdej-Szatan żyje w bańce z innymi aktorkami i celebrytami, którzy wzajemnie okazują sobie wsparcie. Dziennikarz zarzucił, że gwiazdy wypowiadają się na różne tematy, ale nie wiedzą co dzieje się poza tzw. „warszawką”. Tak postawiona teza sprawiła, że Kurdej-Szatan puściły nerwy na wizji:

Ale o czym pan mówi?! Proszę pana, ja wychowałam się na blokowisku. Miałam również długi, problemy z pieniędzmi… Każdy z nas ma jakieś doświadczenia. To, że teraz pracuję w telewizji… –  odpowiedziała nerwowo.

Teraz to chyba pani nie pracuje w telewizji – przerwał jej Jastrzębowski.

Jeszcze tak… – odpowiedziała już wyraźnie rozwścieczona.

Barbara Kurdej-Szatan dodała jeszcze, że na karierę w mediach pracowała przez całe życie. Prowadzący rozmowę „wbił kolejną szpilą” mówiąc, że aktorka pojawia się teraz w białoruskiej telewizji. Celebrytka, odpowiadając na ten zarzut, wyjaśniła, że to efekt nagłośnienia sprawy w polskich mediach.

W trakcie wywiadu wielokrotnie podkreśliła, że w swoim emocjonalnym wpisie odniosła się tylko do konkretnej sytuacji, że ma szacunek do munduru i że kocha swój kraj. Na koniec rozmowy powiedziała, że potrzebujący na granicy powinni otrzymać odpowiednią pomoc humanitarną.

Basia Kurdej-Szatan wróciła na Instagrama! Zwróciła się do fanów w osobistym wpisie
Choć Basia Kurdej-Szatan aktywnie działała w mediach społecznościowych, to po aferze związanej z wulgarnym wpisem o Straży Granicznej całkowicie zniknęła z Instagrama. Teraz aktorka postanowiła wrócić i opublikowała osobisty post, w którym zwróciła...

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane