Agnieszka Łyczakowska w ciąży
Agnieszka Łyczakowska i Wojciech Janik to para, która poznała się dzięki telewizji! Wszystko za sprawą programu: „Ślubu od pierwszego wejrzenia”, czyli eksperymentu, w myśl którego bohaterowie poznają się tuż przed własnym ślubem! Z biegiem czasu uczestnicy show poznają się lepiej, a na zakończenie eksperymentu podejmują decyzję o kontynuowaniu związku. W 4. sezonie eksperci połączyli w parę Agę i Wojtka, a czas pokazał, że był to „strzał w dziesiątkę”. Obecnie Agnieszka i Wojtek czekają na pierwsze dziecko; wkrótce na świat przyjdzie ich córka! Para chętnie dzieli się swoim doświadczeniem w Internecie, publikując filmy na swoim kanale. Także tam w ostatnim czasie podjęli trudny temat utraty ciąż – państwo Janikowie w szczerym nagraniu wyjawili, że mają za sobą cztery poronienia…
Agnieszka i Wojtek ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” szczerze o poronieniach
Agnieszka i Wojtek z programu: „Ślub od pierwszego wejrzenia” postanowili poruszyć bardzo delikatną kwestię poronień. Na wstępie zaznaczyli, że długo czekali na podjęcie tego tematu, który wciąż wiąże się z ogromem emocji.
Chciałam ten vlog nagrać już jakiś czas temu, ale nie czułam się gotowa. Chcieliśmy poczekać z tym, żebym już była w mocno zaawansowanej ciąży, żebym nie była obciążona psychicznie tym, o czym będziemy opowiadać. (...) Nasza obecna ciąża jest piąta, co oznacza, że cztery poprzednie poroniłam. To było dla nas bardzo trudne. Myślę, że dla każdej osoby, u której to się dzieje, to jest coś niewyobrażalnego (…) – relacjonowała Agnieszka Łyczakowska-Janik.
W kolejnych słowach para podzieliła się wspomnieniami z trudnego okresu:
Kiedy straciłam pierwszą, to słyszałam, że teraz są takie czasy, jedna to nic, będę mieć kolejne, żebym się nie martwiła. (...). Druga ciąża była już stratą dla mnie bardzo psychicznie ciężką. Straciłam ją w 12. tygodniu. (...) Okazało się, że nie bije serduszko, chociaż tydzień wcześniej było wszystko super. (...) To było poronienie, które musiało zakończyć się terapią.
Niestety los nie oszczędzał małżonków, a Agnieszka ze „Ślubu…” straciła jeszcze dwie kolejne ciąże.
Odłożyliśmy to i postanowiliśmy, że zobaczymy, co dalej będzie. Musiałam dojść do siebie psychicznie i fizycznie. Potem były kolejne starania, które też się skończyły, jak się skończyły. Ciąże były krótsze, kilka tygodni i było po sprawie. Po trzeciej ciąży zaszłam dość szybko w kolejną (…).
Agnieszka Łyczakowska w ciąży
Obecnie Agnieszka Łyczakowska-Janik jest w zaawansowanej ciąży, a wkrótce na świecie pojawi się córka pary. W wywiadzie dla programu: „Dzień Dobry TVN” para powróciła pamięcią do trudnego tematu, a także wspomniała o towarzyszących im emocjach:
Radzenie sobie z emocjami w tych trudnych momentach jest ciężkie, nie ma co okłamywać. Człowiek wtedy tak naprawdę nie wie, co ma zrobić. Widziałem płaczącą Agę w domu, a każda minuta bez płaczu była dla mnie zbawieniem. Myślałem, że będzie lepiej, ale wystarczyła chwila, żeby coś jej się przypomniało, żeby coś się skojarzyło. Z każdym krokiem do przodu, robiliśmy dwa kroki do tyłu. Emocje w nas były przeróżne - od żalu, przez złość, po bezsilność. Przez to w tamtym momencie nie mieliśmy poczucia, że będzie lepiej – mówił Wojciech.
Patrząc na Wojtka, sądzę, że faceci przechodzą stratę tak samo jak my kobiety, tyle tylko, że w ciszy i w sobie. Nie pokazują tego między innymi dlatego, żeby być dla nas wsparciem – dodała z kolei jego żona.
Pod filmem Agnieszki i Wojtka pojawiło się bardzo wiele słów wsparcia oraz podziękowań za poruszenie tak ważnej kwestii:
Słucham Was i podziwiam. Za odwagę, za to, że macie tę siłę, by o tym mówić głośno. Za Waszą otwartość. Nie każdego na to stać. Czapki z głów!! Nie znam Was osobiście, ale uważam, że jesteście wspaniałymi ludźmi, małżeństwem i będziecie równie cudownymi rodzicami (…).
Jesteście cudowni, temat bardzo ważny i potrzebny. Myślę, że tym filmem pomożecie wielu osobom (…).
Bardzo ważny i potrzebny film – można przeczytać pod nagraniem.