„M jak Miłość” i Barbara Kurdej-Szatan
Barbara Kurdej-Szatan do obsady „M jak Miłość” dołączyła w 2014 roku. Jako Joanna Chodakowska najpierw zdobyła serce Tomka (Andrzej Młynarczyk), a następnie… serialowej publiczności! Widzowie pokochali aktorkę za jej serialową kreację, kibicując Asi.
Wiele wskazuje jednak na to, że przygoda Barbary Kurdej-Szatan z „MjM” wkrótce dobiegnie końca. 9 listopada prezes TVP – Jacek Kurski – opublikował na Twitterze wpis, w którym m.in. nawiązał do niedawnej aktywności gwiazdy w mediach społecznościowych. Następnie, poinformował, iż:
(…) Kurdej-Szatan nie będzie już więcej premierowo występować w TVP. Ze względu na wcześniej nagrany cykl, ostatni odcinek serialu z jej udziałem wyemitowany zostanie 6.12 br.
1/2 Obrona polskiej granicy pokazuje jak cenna jest praca polskich sluzb i wojska. W Telewizji Polskiej nie może być miejsca dla osób, które szkalując i wyzywając obrońców naszych granic, same postawiły się poza wspólnotą aksjologiczną Polaków.
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) November 9, 2021
2/2 B. Kurdej-Szatan nie bedzie już więcej premierowo występować w TVP. Ze względu na wcześniej nagrany cykl, ostatni odcinek serialu z jej udziałem wyemitowany zostanie 6.12 br.
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) November 9, 2021
Jest to niejako pokłosie wpisu Barbary Kurdej-Szatan dotyczącego sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Aktorka poświęciła w nim uwagę m.in. działalności Straży Granicznej, sięgając po mocne słownictwo. Wspomniana wypowiedź została usunięta z profilu Barbary Kurdej-Szatan, która następnie zamieściła przeprosiny:
Szanowni Państwo, odnosząc się do nagłośnionej sprawy mojej emocjonalnej reakcji i ogromnego oburzenia w sprawie sytuacji na granicy z Białorusią, chciałabym jeszcze raz podkreślić, że moje słowa dotyczyły konkretnej sytuacji przedstawionej na nagraniu. W swojej wypowiedzi, za której wulgarne słownictwo przeprosiłam, odniosłam się krytycznie wyłącznie do tego, co zobaczyłam wówczas na filmiku opublikowanym w sieci. Chciałabym podkreślić z całą mocą, że szanuję ciężką pracę wszystkich służb mundurowych i doceniam ich wysiłki, żeby zapewnić nam bezpieczeństwo. Przepraszam przedstawicieli Straży Granicznej, których mogły urazić moje słowa wypowiedziane zbyt szybko i w emocjach.
Co dalej z serialem?
Wypowiedź Jacka Kurskiego - chociaż nie wskazuje wprost na popularny serial - to rzuca nowe światło na wątek Joanny Chodakowskiej w „M jak Miłość”. Do tej pory w życiu uczuciowym wdowy po policjancie było mnóstwo wzlotów i upadków, ale zwiastuny nowych odcinków dały nadzieję na happy end – Joasia i Leszek (Sławomir Uniatowski) wyjaśnią wszelkie nieporozumienia powstałe między nimi i… padną sobie w ramiona! Jak potoczy się dalsza, miłosna historia? A – przede wszystkim – jak scenarzyści postanowią zamknąć wątek postaci granej przez Barbarę Kurdej-Szatan? Tego na razie nie wiadomo.
Przed widzami „M jak Miłość” sporo emocjonujących momentów: streszczenia kolejnych epizodów wskazują bowiem na to, że z życiem pożegna się para lubianych bohaterów! Śmierć Marzenki (Olga Szomańska) i Andrzejka (Tomasz Oświeciński) będzie prawdziwym ciosem dla ich najbliższych… Jak widać, twórcy „Emki” dbają o to, by w serialu działo się naprawdę sporo! Jesteście fanami tej produkcji?