Jak donosi magazyn People, Taylor Swift i Calvin Harris oficjalnie nie są już razem. Para rozstała się po piętnastu miesiącach związku. Amerykańska piosenkarka i szkocki DJ, który dwa tygodnie temu ucierpiał w wypadku samochodowym, spotykali się od 6 marca 2015 roku.
Trzy miesiące temu Taylor i Calvin świętowali pierwszą rocznicę swojego związku. Wówczas autorka przebojowego albumu „1989” otrzymała od swojego byłego już chłopaka wisiorek w kształcie serca z wygrawerowaną datą rozpoczęcia związku i inicjałami pary.
SOS: @CalvinHarris posted a video Snapchat with @taylorswift13 celebrating their one year anniversary together! 🎂 🌹 pic.twitter.com/w3qgbsa5R1
— Taylor Swift Updates (@SimplySFans) March 6, 2016
Związek najlepiej zarabiającej pary showbiznesu wydawał się być idealny. Mówiło się o rychłym ślubie i plotkowano o ogromnej fortunie, jaką dzieliliby po pobraniu się. Zarobki obojga muzyków wynosiły bowiem w czerwcu ubiegłego roku w sumie 146 milionów dolarów!
Na swoich Instagramach i Taylor, i Calvin publikowali dotychczas niemało zdjęć, które wydawały się jedynie być potwierdzeniem dla ich szczęśliwego związku. Jeszcze w kwietniu Swift mówiła natomiast: „Biorę życie takie, jakim jest. W tym momencie jestem w magicznym związku. Chcę, by był jedynie nasz, nie chcę się z nim obnosić. To jedyna rzecz, jaką mogę zachować w tym momencie dla siebie – swoje prywatne życie”.
Zobaczcie, jak wyglądał związek 26-letniej piosenkarki i 32-letniego DJa, który właśnie przeszedł do historii… A wszystko zaczęło się od zdjęcia kota Taylor opublikowanego na Instagramie szkockiego muzyka. Dziś nawet on wydaje się być naprawdę przerażony takim obrotem wydarzeń!