Przed niespełna dwoma tygodniami Calvin Harris trafił do szpitala po wypadku, którego doznał w drodze na lotnisko w Los Angeles. Wypadek był na tyle poważny, że jeden z pasażerów wyleciał z samochodu przez szybę. Kolizja, w której uczestniczył 32-letni muzyk, miała miejsce 20 maja około godziny 11. czasu amerykańskiego. Harris jako pasażer znajdował się w samochodzie, który zderzył się z Volkswagenem Beetle, i doznał obrażeń twarzy.
Od tamtej pory Harris nie udzielał się w mediach społecznościowych, jednak przed kilkoma godzinami dokonał powrotu w naprawdę wielkim stylu. Autor przeboju „This Is What You Came For” opuścił szpital niedługo po wypadku i najwyraźniej odzyskał już pełnię sił. Zdjęcie, które opublikował na swoim Instagramie sugeruje, że czuje się już całkiem nieźle. I tak też wygląda!
32-latek podzielił się z obserwatorami czarno-białą fotografią, na której dumnie prezentuje swoją nagą klatkę piersiową. To jednak nie pierwszy raz, gdy w mediach społecznościowych chwali się swoją muskulaturą. Ponieważ dzisiaj Dzień Dziecka, dla żeńskiej części świętujących go bez względu na wiek osób mamy idealny prezent!