Krzysztof z „Rolnik szuka żony 8” pożegnał dwie kandydatki
„Rolnik szuka żony” nie przestaje zaskakiwać! 6. odcinek przyniósł ze sobą sporo emocji, a także pożegnań – tak było m.in. u Kamila, który usłyszał do Justyny, że jej przygoda z show już się kończy. Spore zamierzanie pojawiło się także u innego rolnika – Krzysztof, który gościł u siebie: Bogusławę, Katarzynę i Swietłanę, w ostatnim epizodzie pożegnał aż dwie z nich!
Najpierw mężczyzna zaprosił na spotkanie Swietę, ale zakomunikował jej, że między nimi nic nie będzie. Kobieta nie była zdziwiona takim obrotem spraw, gdyż już wcześniej zauważyła, że między Krzysztofem a Bogusią dzieje się „coś więcej”. Podobnego zdania była też Kasia, której nie umknęło dziwne zachowanie pary. Po wyjeździe kamer gospodarz i jedna z kandydatek znów wybrali się na wieczorny, romantyczny spacer i zostali „nakryci” przez pozostałe panie.
W tym momencie zrobił się tzw. kwas, bo po co to wszystko? Tu już są otwarte karty, ale on nie ma na tyle odwagi, by to powiedzieć – relacjonowała przed kamerami Katarzyna.
Oliwy do ognia dolała także sytuacja już po wyjeździe Swiety. Krzysztof i Bogusia sami udali się nad wodę, nie informując o tym Katarzyny. Kiedy kobieta odkryła, że została sama na gospodarstwie, udała się w miejsce schadzki rolnika i jego faworytki, komunikując im, że… opuszcza program!
Uznałam, że tak będzie najlepiej. Nie ma sensu tego ciągnąć dłużej, bo to jest nieporozumienie (…). Tyle mówiliście obydwoje o tej szczerości i uczciwości, a tu jest trochę hipokryzja z waszej strony. Z twojej przede wszystkim – zwróciła się do Krzysztofa, dodając na zakończenie.
(…) A Bogusia to nawet miała nie walczyć, pazura nawet nie ma, wiesz? Ale dobrze! Bardzo dobrze, niech walczy!
Zachowanie całej trójki zostało szeroko skomentowane w mediach społecznościowych. Na oficjalnych kontach „RszŻ” w sieci internauci chętnie dzielili się swoimi przemyśleniami dotyczącymi „miłosnego trójkąta”…
„Rolnik szuka żony 8” podzielił internautów
Tuż po emisji 6. odcinka programu: „Rolnik szuka żony” w Internecie pojawiło się mnóstwo wypowiedzi odnoszących się do zajścia w gospodarstwie Krzysztofa. Podczas gdy jedni stawali po stronie Katarzyny, inni pozostawili nieco mniej przychylne komentarze:
No zostawili ją samą, a potem zdziwienie, nie tak się dba o gości, nawet jeśli nie ma chemii... dobrze zrobiła.
Sama bym stamtąd uciekła, widząc, co się dzieje. Zostały bardzo nieładnie potraktowane, bo mógł im od razu powiedzieć, że ma faworytkę, a nie wykorzystywać do roboty, gotowania, a po kryjomu sobie bez słowa schadzki urządzali.
Pani Kasia super babeczka, na pewno pozna kogoś interesującego po programie. A od prymitywnego i nieszczerego Pana bardzo dobrze, że wyjechała.
Narzekacie na faceta, a ona co, niby lepiej się zachowywała. Ciągle dogryzała, narzekała, nieprzyjemna kobieta. Ja Bogusi i Krzysztofowi życzę jak najlepiej. Dobrze niech walczy o niego, stara się chociaż kobieta. Z tą Kaśką to miałby przerąbane.
Żal Bogusi, okropnie potraktowana przez konkurentki. Najlepszego im życzę. Fajna para, niech im się wiedzie.
Nie wiem, co wy w tej Kasi widzicie. Strasznie przykra osobowość. Zazdrosna, dogryzająca, bardziej skupiała się na koleżeńskich relacjach z drugą konkurentką. Jak poprzedniego dnia widziała, że Krzysztof z Bogusią mają się ku sobie, to po co te docinki, nie mogła od razu pogadać z Krzysztofem i to wyjaśnić? Dziecinne jest jej zachowanie.
Jak widać, zachowanie Krzysztofa, Bogusławy i Katarzyny wzbudziło wiele emocji wśród fanów „Rolnika…”. A jak potoczą się dalsze losy bohaterów programu? Przekonamy się o tym, śledząc kolejne odcinki! Emisja programu: „Rolnik szuka żony” już w najbliższą niedzielę – 31 października – o godz. 21:15 w TVP 1.