Michał Wiśniewski usłyszał zarzuty
Michał Wiśniewski we wtorek usłyszał zarzuty w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga. Dotyczą one doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości SKOK w Wołominie na kwotę 2,8 miliona złotych. Jak poinformowała w rozmowie z PAP rzeczniczka prokuratury prok. Katarzyna Skrzeczkowska, prowadzone jest postępowanie dotyczące przedkładania nierzetelnych, poświadczających nieprawdę i podrobionych dokumentów w celu uzyskania wielomilionowych pożyczek w SKOK w Wołominie. Dotychczas w toku postępowania przedstawiono zarzuty ponad stu osobom – zaznaczyła prokurator. Wokalista, któremu za zarzucany czyn może grozić do 10 lat więzienia, do sprawy odniósł się już kilka dni temu.
Prawdą jest, że byłem klientem SKOK Wołomin, który udzielił mi 15 lat temu kredytu, a który spłacałem. Ze względu na utratę płynności finansowej pojawiły się opóźnienia w spłacie przedmiotowego kredytu, jak również innych zobowiązań. Utrata płynności finansowej nie jest przestępstwem, a łączenie mnie z medialną sprawą nieprawidłowości w SKOK Wołomin, w mojej ocenie, służy nagłośnieniu sprawy i ubarwieniu jej na czerwono – pisał w oświadczeniu.
Oficjalne oświadczenie Michała Wiśniewskiego
Wiśniewski we wtorek wydał kolejny oficjalny komunikat. Wokalista i lider grupy Ich Troje zamieścił w mediach społecznościowych obszerne oświadczenie, na wstępie którego zaznaczył, że nie zgadza się na zatajanie jego danych osobowych oraz wizerunku. Dalej napisał, że nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.
Do postawionych mi, zgodnie z prognozami mediów, zarzutów nie przyznałem się. Ja rozumiem, że media potrzebują wypełnić kontentem swój program lub rubryki, ale wydaje mi się, że jesteście na tyle inteligentnymi ludźmi i zdajecie sobie sprawę, iż publikacjami już wydaliście wyrok. Nie wystarczy napisać „grozi mu”, aby większość odczytała to jednoznacznie. Mnie uczono, co również padło przy czynnościach procesowych w prokuraturze, że postawienie zarzutów oznacza podejrzenie popełnienia przestępstwa, po czym po dochodzeniu zostanę lub nie postawiony w stan oskarżenia – zwraca uwagę wokalista.
Oskarżenie kogoś nie przesądza o winie, bo o tym może orzec jedynie Sąd, a na szczęście są niezawisłe Sądy. Proszę również nie pozbawiać mnie konstytucyjnego prawa do obrony, jak i nie pomijać faktu, że postępowanie sądowe jest dwuinstancyjne – wyrok musi najpierw zapaść, a później się uprawomocnić. Dopiero po ostatniej instancji można mówić o winie i karze. Ja tę karę od mediów dostałem już dziś, mimo tego, że czuję się absolutnie niewinny. Ale jak powiedział Mark Twain, „pogłoski o mojej śmierci są grubo przesadzone” – dodał.
Całe zamieszanie wokół jego osoby skwitował zaś w następujący sposób:
Myślę, że w interesie moim jak i prokuratury jest jak najszybsze wyjaśnienie tej sprawy. Proszę o nienękanie mnie i mojej rodziny, jednocześnie dziękując przyjaciołom za wsparcie