Angela Merkel na koniu! Odsłonięto wyjątkową rzeźbę przedstawiającą kanclerz Niemiec
Angela Merkel po 16 latach żegna się z fotelem kanclerza Niemiec. Stała się pierwszym politykiem w powojennej historii tego kraju, który zrezygnował z ubiegania się o reelekcję w wyborach parlamentarnych. Rezygnacja kobiety z kierowania Niemcami wywołała spore poruszenie w światowej polityce, bo czasy wielu rządów, premierów i prezydentów przemijały, a Merkel wciąż trwała.
Wiele osób zapamięta Angelę Merkel jako silną postać, która na zawsze zapisze się w kartach światowej historii. Z tego powodu jeden z artystów postanowił uczcić odchodzącą kanclerz Niemiec i wydrukował w 3D naturalnej wielkości pomnik przedstawiający Angelę Merkel siedzącą na koniu. Rzeźba o wysokości 2,70 m, wykonana z lekkiego betonu pochodzącego z recyklingu, została właśnie odsłonięta przed Muzeum Tempel w Etsdorfie w powiecie Amberg-Sulzbach.
The likeness is remarkable but why on a horse given #AngelaMerkel is only well known for her Politics not for her Private life Think she skis but never heard of or seen her on a horse. This sculptor must be pushing for controversial publicity🤔 pic.twitter.com/lLJgw3Z8bM
— Angus Carl (@moirangus) October 10, 2021
Angela Merkel prawdopodobnie nie umie jeździć konno…
Kanclerz Niemiec ubrana jest w typowe dla niej spodnie i żakiet, a jej ręce uformowane są w słynny „romb Merkel”. Pomnik zaprojektował artysta, wydawca i dyrektor Muzeum Tempel, Wilhelm Koch.
Autor dzieła dobrze wie, że kanclerz woli chodzić pieszo i prawdopodobnie nie umie jeździć konno – informuje portal BR24.
To nie wszystko, bo rzeźbie brakuje uzdy i siodła. Zdaniem artysty taki zabieg polega na tym, że Angela Merkel nie potrzebuje tego, aby zapanować nad koniem.
Wygląda to tak, jakby była na wakacjach jeździeckich w Górnym Palatynacie – powiedział artysta dziennikowi „Suddeutsche Zeitung”.
Pomnik kanclerz Niemiec powstał z inicjatywy obywateli i dzięki wolontariuszom. Artysta, który jest autorem rzeźby, nie chciał finansowego wsparcia od polityków. Według jego słów dzieło ma być swoistym wyrazem osobistego uznania dla jednej z najbardziej wpływowych kobiet na świecie.
Zawsze podobały mu się dokonania Merkel dla kraju. Nigdy nie powiedzieć nic złego jest gigantycznym osiągnięciem samym w sobie, a to, że przez lata stawiała czoło męskiej grupie, to mi imponowało – mówił autor rzeźby w rozmowie z lokalną prasą.
Wie verzint dit? pic.twitter.com/sUrO36DSUn
— Frans van den Mosselaar (@FvdMosselaar) October 11, 2021
Rzeźba podzieliła internautów
Półtoratonowy pomnik przedstawiający Angelę Merkel na koniu wywołał spore poruszenie w Internecie. Niektórzy użytkownicy Twittera są zachwyceni tym dziełem artystycznym, a inni zwracają uwagę, że rzeźba jest śmieszna i zaczęli tworzyć z nią memy. Do tej pory nie wiadomo, co o pomniku sądzi sama Angela Merkel. Odchodząca kanclerz Niemiec jeszcze nie zabrała głosu w tej sprawie.
Autor rzeźby twierdzi, że „Angela Merkel nie będzie wiecznie jeździć w Etsdorfie". Sądzi, że najwyżej przez pół roku. Następnie posąg ma zostać sprzedany, aby przynieść trochę pieniędzy dla Muzeum Tempel. To nie pierwszy raz, gdy artysta upamiętnia niemiecką polityk. Według dziennika „BIld” Koch stworzył także „piwo Merkel”, które zostało specjalnie uwarzone na odsłonięcie pomnika.