Więcej pieniędzy dla nauczycieli?
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek odniósł się do sobotnich protestów w Warszawie. W „Dzienniku Gazecie Prawnej” pytany był o to, czy władze nie obawiają się, że strajk generalny z kwietnia 2019 roku będzie miał miejsce również w 2021.
Polscy rodzice na szczęście ten strajk pamiętają. Przede wszystkim jednak nasze propozycje dla nauczycieli są niezwykle korzystne: 1412 zł brutto podwyżki dla stażysty, a dla dyplomowanego 1380 zł brutto. Tego nie można nazwać niczym. To "nic" oznacza już w przyszłym roku - od września 2022 r. - zwiększenie subwencji oświatowej o prawie 4 mld zł, a w 2023 r. o około 8 mld zł. – tłumaczył.
Dodał, że nie wie, czy w takiej sytuacji strajki polegające na zablokowaniu szkół byłyby zrozumiałe nie tylko dla większości nauczycieli, ale także dla społeczeństwa.
Nie ma po co strajkować. Są pieniądze na stole, chcemy je przekazać nauczycielom i dzięki temu zwiększyć atrakcyjność i podnieść etos tego najważniejszego z zawodów – zaznaczył.
Protest w Warszawie
W sobotę 9.10.2021 roku ZNP miał zorganizować protest nauczycieli.
- My, wolni, niezależni polscy nauczyciele chcemy, by pozwolono nam pracować w godnych warunkach – mówiła na manifestacji ZNP nauczycielka z Krakowa Marta Nazimek-Kolanko, #ZNP. - Nie chcemy organizować tajnych kompletów, by uczyć czym jest #Konstytucja! pic.twitter.com/CTpazXdQk2
— ZNP (@ZNP_ZG) October 11, 2021
Walczymy o dobrą, wolną szkołę, z dobrze wynagradzanymi nauczycielami – mówił prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.
Protestujący wygłaszali hasła sprzeciwu wobec reform resortu edukacji oraz postulaty dot. wyższych płac.