Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

01:29
Gabry Ponte / Sean Paul / Natti Natasha Born To Love Ya
01:31
Łukasz Zagrobelny / Ewelina Flinta Nie kłam, że kochasz mnie
01:34
Enej Ostatni raz

Skarpetki dla Simka znów potrzebne. Ciągnie za sobą niesprawne łapki

Halo, halo! Potrzebna pomoc. Coś? Ktoś? KTOZ? Simek biega po ogrodzie. Mimo niepełnosprawności, jest bardzo aktywnym psiakiem. Przydałyby mu się jednak skarpetki. Byle małe! "Simek niewielki jest ciałem, tylko duch w nim ogromny". Jaka jest jego historia?

Smutna historia Simka

Jakiś czas temu opublikowano na Facebooku zdjęcie psa z przetrąconym kręgosłupem. Siedział na poboczu ruchliwej drogi w jednej ze wsi małopolskiej gminy Michałowice. Zwierzę nie dawało się złapać. Uciekało, ciągnąc za sobą tylne nogi. Pobiegło na posesję. Właściciel przyznał, że chwilę wcześniej psa przyniosły do domu córki. Lekarz go obejrzał i stwierdził, że trzeba uśpić. Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami wykonuje telefon. Jak pisze KTOZ, weterynarz nie potwierdza, że cokolwiek o tym powypadkowym psie wie - z pewnością nikt u niego z psem nie był i z pewnością nikt go do takiego psa nie wzywał

Psi podrostek, niemający jeszcze roku, ląduje w krakowskim schronisku. Po badaniach okazuje się, ze wypadek musiał mieć miejsce dużo dawniej niż dwa tygodnie temu, pies nauczył się „chodzić” rdzeniowo, a z urazem kręgosłupa, którego pies zaznał prawdopodobnie na skutek potrącenia przez samochód nie da się już nic zrobić – czytamy na profilu KTOZ-u.



Halo, halo! Potrzebne skarpetki!

Dziś Simek biega po swoim ogrodzie. Pilnuje posesji. Jak tłumaczy pani Beata Sady, dogląda reszty psio-kociego stada, ma baczenie na swoich ludzi, sprawdza, czy aby nie pojawił się przypadkiem dostęp do pojemnika z karmą itd., itp.... Potrzebuje pomocy, a konkretniej... skarpetek. Noworodkowych lub niemowlęcych.



Jego tylne łapki, które ciągnie za sobą po ziemi, opatulane są właśnie takimi małymi skarpetkami, które w obliczu codziennych „obowiązków” można uznać za „jednorazówki”.

Gdyby komuś zalegały niepotrzebne to niechże ten ktoś podrzuci je na Floriańską do KToZ, do schroniska na Rybną (z opisem, że to dla Simka) albo do mnie do Kufra. Albo niechże ten ktoś da cynk, to się podjedzie, odbierze i przekaże Simkowi. Simek niewielki jest ciałem, tylko duch w nim ogromny - pisze Beata Sady.
 

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane