Pracowała dla Facebooka
Frances Haugen pełniła funkcję product manager. Jedynym z jej zadań była walka z dezinformacją. Kobieta wyznała, że to ona doprowadziła do wycieku informacji z firmy, a tym samym dzięki niej powstała seria artykułów w „Wall Street Journal”. To właśnie one między innymi były przyczyną „wybuchu” dyskusji na temat wpływów Facebooka i Instagrama na kształt i funkcjonowanie społeczeństwa.
Former Facebook employee and whistleblower Frances Haugen said that she saw the company "repeatedly encounter conflicts between its own profits and our safety", as it chose to "grow at all costs".
— Sky News (@SkyNews) October 5, 2021
Read more here: https://t.co/rAAZYq77bX pic.twitter.com/QnMS0sfIrW
Frances Haugen oskarża Facebooka?
Była menadżerka Facebooka powiedziała w Senacie:
Produkty Facebooka szkodzą dzieciom, zaogniają podziały społeczne i osłabiają demokrację. Szefostwo firmy wie, jak temu zaradzić, ale przedkłada zyski nad dobro ludzi.
Jak mówiła Hagen, spółka Facebook i jej szef, Mark Zuckerberg wiedzą, że stworzone przez nich algorytmy, dodatkowo szerzą treści nawołujące do nienawiści. Ponadto serwisy społecznościowe: propagują szkodliwe nawyki żywieniowe, anoreksję, prowadzą do uzależnień, znacznie obniżają poczucie własnej wartości u użytkowników. Może to być szczególnie niebezpieczne dla młodszych, jeszcze nie do końca ukształtowanych osób.
A co na to Zuckerberg?
W obszernym poście Mark Zuckerberg wypowiedział się na temat licznych zarzutów, kierowanych w stronę Facebooka.
[…] Gdybyśmy chcieli ignorować badania, dlaczego mielibyśmy stworzyć prowadzony przez przemysł program badawczy, aby zrozumieć te ważne kwestie? Jeśli nie zależało nam na walce ze szkodliwymi treściami, to dlaczego zatrudniamy o wiele więcej osób poświęconych temu niż jakakolwiek inna firma […]
[…] W centrum tych oskarżeń jest ta idea, która priorytetowo traktujemy zysk ponad bezpieczeństwo i dobre samopoczucie. To po prostu nieprawda. Rzeczywistość jest taka, że młodzi ludzie korzystają z technologii. Pomyśl, ile dzieci w wieku szkolnym ma telefony. Zamiast tego ignorować, firmy technologiczne powinny budować doświadczenia odpowiadające ich potrzebom, jednocześnie dbając o bezpieczeństwo […]
[…] Ale jeśli chodzi o zdrowie lub samopoczucie młodych ludzi, każde negatywne doświadczenie ma znaczenie. Niesamowicie smutne jest myślenie o młodej osobie w chwili strachu, która zamiast być pocieszana, pogarsza swoje doświadczenie. Pracowaliśmy od lat nad prowadzonymi przez przemysł wysiłkami, aby pomóc ludziom w tych chwilach i jestem dumny z wykonywanej pracy. Stale wykorzystujemy nasze badania, aby poprawić tę pracę [...]
Kto ma rację w tym sporze?