Martyna Wojciechowska przeżyła rozpad małżeństwa
Martyna Wojciechowska w ostatnich miesiącach przeżyła bardzo smutne chwile w swoim życiu. Choć wszyscy wierzyli, że podróżniczka będzie szczęśliwa u boku Przemysława Kossakowskiego, to zaledwie po kilku tygodniach od ślubu jej małżeństwo z gospodarzem programu „Down the road. Zespół w trasie” rozpadło się. Gwiazda telewizji TVN po fali medialnych plotek wydała oświadczenie, w którym zdradziła kulisy rozstania z 49-letnim dziennikarzem. Przemysław Kossakowski po 3 miesiącach od ślubu zakończył trzyletni związek i wyprowadził się od swojej żony.
Rozstanie „Kobiety na krańcu świata” i gospodarza programu „Down the road. Zespół w trasie” wywołało spore poruszenie wśród internautów. Para uchodziła bowiem za wręcz idealną. Choć minął już jakiś czas od rozstania, to zarówno Martyna Wojciechowska, jak i Przemysław Kossakowski nie zdradzają wiele szczegółów na temat rozpadu ich małżeństwa. Po kilku miesiącach podróżniczka postanowiła opowiedzieć dziennikarzom, jakie uczucia kryją się za rozstaniem z dziennikarzem.
Martyna Wojciechowska podsumowuje ostatni rok. "Nie był najlepszy"
Martyna Wojciechowska kilka dni temu skończyła 47 lat. Z tej okazji była gościem programu „Dzień dobry TVN”. Oprócz podsumowania pracy swojej fundacji „UNAWEZA” zdecydowała się szczerze opowiedzieć o trudnych wydarzeniach, których doświadczyła w ostatnim czasie. Zaznaczyła, że warto jest mieć przy sobie ludzi, którzy okazują duże wsparcie.
Dobrze jest mieć ludzi, na których możesz się oprzeć, ale jeśli z różnych przyczyn okazuje się, że nie możesz się na nich oprzeć, to warto też mieć świadomość, że każdy z nas ma w sobie tę energię, moc i siłę sprawczą. Warto się o tym przekonać, czasem na własnej skórze – powiedziała.
Podróżniczka nie kryje, że miniony rok miał być dla niej tym wymarzonym. Niestety, stało się inaczej. 47-latka zdradziła, że ostatnie miesiące były dla niej trudne i wymagające.
W zeszłym roku w czasie moich urodzin mówiłam: „to będzie najlepszy rok w moim życiu”. No cóż, nie mogę powiedzieć, że to był najlepszy rok, ten miniony. Raczej był trudny i wymagający – zdradziła.
Martyna Wojciechowska patrzy jednak z optymizmem w przyszłość i zapowiada, że przyszły rok będzie dla niej lepszy od minionego. Dziennikarka zamierza spędzić go w towarzystwie osób, na których może liczyć.
Dlatego mówię, że ten następny, który właśnie zaczynam, będzie tym najlepszym i ze sprawdzonymi ludźmi, na których, jestem przekonana, że mogę na nich liczyć – zapowiedziała.