Jedna pora roku, dwie daty rozpoczęcia?
To już ostatnie momenty czasu letniego, co możemy zobaczyć za oknami. Słońce jeszcze czasami walczy, aby przebić się przez chmury i pozwolić nam poczuć gorące promienie na twarzach. Chociaż nasze kalendarze pokazują, że dopiero jutro będziemy witać jesień, to tak naprawdę zacznie się ona dzisiejszego wieczoru.
Dokładnie o 21:21, gdy słońce przekroczy punkt Wagi i ustawi się prostopadle do równika, rozpocznie się równonoc jesienna. Oznacza to, że dzień i noc na całym świecie będą miały taką samą długość. My natomiast rozpoczniemy, miejmy nadzieje, złotą polską jesień.
Dokładnie o 21:21 Słońce przejdzie przez tak zwany punkt Wagi… Odważnie, ja od wakacji punkt wagi omijam – zażartował Daniel Dyk
Podejrzewam, że w atmosferze unoszącego się wszędzie aromatu cynamonu i dyniowych wypieków, o punkcie wagi szybko zapomnimy. Tym bardziej, że okazji na powitanie jesieni mamy nie jedną, a dwie.
Dzisiaj wieczorem rozpoczynamy astronomiczną jesień, natomiast według naszych kalendarzy przyjdzie ona dopiero jutro, 23 września. To idealny pretekst do tego aby już dzisiaj wciągnąć z szafy swoje ulubione swetry i upiec cynamonowe ciasteczka.
Co ciekawe oprócz astronomicznej i kalendarzowej jesieni możemy wyróżnić jeszcze 3 inne rodzaje tej pory roku. Istnieje meteorologiczna obejmująca 3 pełne miesiące (wrzesień, październik i listopad), termiczna, o której mówimy w momencie gdy średnia temperatura dobowa waha się pomiędzy 5 a 15 stopniami oraz fenologiczną.
Tą ostatnią widzi każdy z nas, odnosi się do momentu dojrzewania kasztanowca i zmiany koloru liści oraz ich opadania.