Iza Małysz w "Tańcu z gwiazdami"
Po tym jak Iza Małysz zatańczyła swój pierwszy taniec w premierowym odcinku „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”, usłyszała z ust jurora Andrzeja Grabowskiego:
Orłem teraz jesteś ty!
I nie da się ukryć, że teraz przyszła pora właśnie na nią! Roztańczone show Polsatu to często trampolina do wielu sukcesów w życiu gwiazd – i to nie tylko zawodowych. Dzięki pracy z ciałem i ciężkim treningom mają okazję lepiej siebie poznać, co potem owocuje w sferze prywatnej. Czego zatem – oprócz kroków i choreografii - uczy się teraz Iza Małysz?
Mój partner taneczny powoli mnie otwiera – mówi uczestniczka XII edycji show.
Uwielbiam Izę za jej naturalność. Nie jest zepsuta przez show-biznes. A ma przy tym swój charakter. I dobrze! Uwielbiam nieśmiałość w tańcu. To naprawdę piękna emocja, dlatego nie chciałbym całkowicie zabić tego w Izie, bo to naturalne i prawdziwe. Ale zależy mi na tym, aby bardziej wierzyła w siebie – wyjawia Stefano Terrazzino.
Adam Małysz największym kibicem ukochanej
Iza trenuje w pocie czoła. Pojawiły się zakwasy i pierwsze oznaki zmęczenia. Jak sama mówi, nie chciałaby zawieść swojego tanecznego trenera, którego bardzo ceni. Z pewnością zależy jej także na tym, aby rodzina była z niej dumna. Tu na brak wsparcia nie może narzekać. Na widowni podczas pierwszego live’a występ Izy śledził Adam Małysz.
Cieszę się bardzo, że Iza bierze udział w programie. Nie mogłem się doczekać momentu, kiedy zobaczę ją na scenie. Wiem, że lubi tańczyć i to wspaniale, że dostała szansę realizacji swojej pasji w taki sposób. Mam nadzieję, że każdy występ przyniesie jej dużo frajdy i będzie dla niej satysfakcjonujący. Oczywiście liczę też, że Iza dotrze do finału i powalczy o wygraną. Na pewno będę jej kibicował z całych sił – mówi popularny skoczek narciarski.
„DANCING WITH THE STARS. TANIEC Z GWIAZDAMI” jesienią w Telewizji Polsat
w poniedziałki o godz. 20:05!