Dzieci Michała Wiśniewskiego wchodzą w dorosłość
Michał Wiśniewski jest ojcem pięciorga dzieci. Jego pierworodny syn Xavier i córka Fabienne, których mamą jest Marta „Mandaryna” Wiśniewska, są już dorośli. Kolejne dwie córki: Etiennette i Vivienne, których czerwonowłosy wokalista doczekał się z Anną Świątczak, to już nastolatki. Pierwsza niedługo skończy 15 lat, druga jest 13-latką. Najmłodszą ze wszystkich pociech Michała jest syn Falco Amadeus. Wiśniewski i jego piąta żona Pola powitali go na świecie w styczniu tego roku.
Michał Wiśniewski martwi się o 19-letniego Xaviera
Michał Wiśniewski, choć ma za sobą cztery zakończone rozwodami małżeństwa, ma doskonały kontakt ze wszystkimi swoimi dziećmi. Wokalistę zespołu Ich Troje łączą z pociechami świetne relacje. Zwłaszcza w okresie, w którym wchodzą w dorosłość, Michał stara się poświęcać im jak najwięcej czasu, by nie przegapić żadnych niepokojących sygnałów. Ostatnio pojawiło się coś, co poważnie go zmartwiło. Wiśniewski postanowił opublikować w sieci obszerny wpis. Pisze w nim o swoim 19-letnim synu.
Długo zabierałem się do napisania tego posta. Zapytałem nawet Xaviera czy chce, abym go publikował, bo to będzie trudny post. Zgodził się, więc to robię. A wszystko w związku z opublikowaniem przez mojego pierworodnego najnowszego singla „Mgła” – zaczął.
Najpierw powiem, że stoję „prawie” za wszystkim, co robi i jako ojciec jestem nie tyle zobowiązany, co po prostu obiecałem sobie, że będę go zawsze wspierał. Przez całe moje życie, jak zajdzie potrzeba, ratował z opresji. Do tego drugiego nie doszło, ale w tym przypadku zacząłem czytać między wierszami – dodał wokalista.
Tym, co wywołało niepokój 48-latka, jest tekst jednej z piosenek jego syna, który próbuje swoich sił w branży muzycznej jako Wisniv. „Mgła”, najnowszy singiel Xaviera Wiśniewskiego, jest utrzymana w melancholijnym, depresyjnym wręcz klimacie. 19-latek opowiada w utworze o swoich problemach i zmartwieniach.
Xavier zgrabnie dobiera słowa. Nie napiszę, że po tacie, bo robi to inaczej. Przesłuchałem ten utwór kilkanaście razy i jeśli to nie fikcja literacka, to jest raczej jednoznaczny. Wiem, że jest w szczęśliwym związku, że niczego mu nie brakuje, ale jeśli jest choć w części prawdziwy, to chyba mam prawo czuć się zaniepokojony? A może przesadzam i staje się za bardzo konserwatywny? – zastanawia się Michał.
Oby nigdy nie spier…olił z tego świata. My son – my pride – dodaje na koniec.
Niedługo po opublikowaniu posta pod spodem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci docenili ojcowskie zaangażowanie lidera Ich Troje. Wielu z nich postanowiło podzielić się z Michałem swoimi przemyśleniami i posłużyło piosenkarzowi radą.
Konserwatywny? Nie sądzę. Po prostu jest pan rodzicem i każdy rodzic, któremu szczęście dziecka leży na sercu, miewa podobne rozkminy. Tu ratuje tylko szczera i trudna rozmowa, żeby dzieciak, prócz rodzica, zobaczył też człowieka. Niestety, czasy są coraz trudniejsze, coraz szybsze, coraz płytsze – podsumował jeden z komentujących.