Zginął w dniu swojego ślubu
21 sierpnia w godzinach porannych w wyniku wypadku samochodowego zginął 20-letni Myles Harty. Auto, w którym mężczyzna siedział na miejscu pasażera, uderzyło w słup. Kierowca oraz drugi pasażer przeżyli.
W tym dniu 20-latek miał wziąć ślub ze swoja ukochaną narzeczoną Kate Quilligan. Szczęśliwa kobieta jeszcze kilka godzin wcześniej dzieliła się w sieci zdjęciami z przygotowań do ceremonii. Niestety parze nie udało się stanąć razem na ślubnym kobiercu…
Jak czytamy w zagranicznych mediach, zrozpaczona Quilligan na pogrzeb swojego ukochanego przyszła ubrana w suknię ślubną, ślubną biżuterię i z bukietem kwiatów.
To najtrudniejszy dzień w moim życiu, ale wiem, że jesteś przy mnie na każdym kroku. Mam tylko nadzieję, że wiesz, co o tobie myślałam – pisze w sieci kobieta.
„Ja jestem Twoją żoną”
Na profilach kobiety w mediach społecznościowych można przeczytać wiele rozdzierających serce wpisów, w których ta żegna się ze swoimi ukochanym:
Nie dałeś nam Boże jednej nocy, nawet jednej nocy razem, jako mąż i żona, ale ja jestem twoją żoną, bez względu na wszystko.
W jednym z nich kobieta prosi także swojego zmarłego partnera, by dał jej jakiś znak, żeby wiedziała, że jest w szczęśliwym miejscu.