Lizzo z trzema statuetkami Grammy
Lizzo cieszy się sporą popularnością nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i na całym świecie. 33-latka zdobyła ogromny rozgłos po wydaniu swojej trzeciej solowej płyty pt. „Cuz I Love You”. Singiel z tego albumu sięgnął nawet szczytu notowania Billboard Hot 100, gdy zrobiło się o nim głośno na TikToku. Melissa Viviane Jefferson, bo tak naprawdę nazywa się wokalistka, może pochwalić się również 3 statuetkami Grammy, m.in. za najlepszy album współczesny oraz za wykonanie R&B.
Lizzo nie będzie już używać dezodorantu
Lizzo od dłuższego czasu odważnie mówi o ciałopozytywności. Piosenkarka pokazuje swoim fanom, że nie należy wstydzić się m.in. swojej wagi. Udowodniła to już internetowej publice choćby udostępnianiem śmiałych kadrów w samej bieliźnie. Tym razem 33-latka posunęła się o krok dalej w dyskusji na temat body positive.
Teraz raperka poruszyła wątek higieny wśród celebrytów, o czym opowiedziała na swoim Instagramie. Zaczęło się od jednego z wywiadów, w którym 51-letni aktor Matthew McConaughey powiedział, że nie używa antyperspirantów od 35 lat. Lizzo postanowiła poprzeć gwiazdę amerykańskiego show-biznesu i poinformowała swoich fanów w instagramowej relacji, że także rezygnuje z używania dezodorantów.
Całkowicie go popieram. Przestałam używać dezodorantu i pachnę znacznie lepiej – napisała 33-latka.
Lizzo nie jest pierwszą gwiazdą, która ogłosiła taką decyzję
O rezygnacji McConaugheya z używania antyperspirantów było głośno już kilka lat temu. W 2005 roku aktor w rozmowie z jednym z dzienników przyznał, że nie używał tego typu środków higienicznych przez 20 lat. Na temat zapachu 51-latka wypowiedziała się Yvette Nicole Brown, która współpracowała z nim przy produkcji filmu „Jaja w Tropikach” w 2008 roku.
Pachnie musli i dobrym życiem. Ma bardzo słodki zapach. Nie jest ani stęchły, ani zbyt mocny – powiedziała.
Lizzo i McConaughey wygłosili swoje zdanie na temat dezodorantów zaledwie kilkanaście dni po tym, jak w sieci wybuchła burza po słowach Mili Kunis i Ashtona Kutchera. Para celebrytów ogłosiła niedawno, że pomija codzienne kąpiele. Tę samą zasadę stosuje także wobec swoich dzieci, które myją tylko wtedy, gdy są wyjątkowo brudne. Gwiazdor amerykańskiego show-biznesu wyznał, że codziennie „myje pachy, krocze i nic więcej”.
Z kolei hollywoodzka para Kristen Bell i Dax Shepard ujawniła nawyki w myciu swoich dzieci. Celebryci ogłosili, że myją swoje córki, dopiero gdy zaczynają śmierdzieć. W sieci na temat higieny wśród celebrytów wywiązała się spora dyskusja. Niektóre gwiazdy amerykańskiego show-biznesu zadeklarowały, że kąpią się regularnie, jak i codziennie myją swoje pociechy.