Adriana Kalska i „Papiery na szczęście”
Adriana Kalska to aktorka uwielbiana przez serialowych widzów. Ukochana Mikołaja Roznerskiego skradła serca odbiorców rolą Izy w „M jak Miłość”, a od niedawna pracuje także nad nowym projektem! „Papiery na szczęście” to serialowa propozycja TVN, będąca jednocześnie następcą „Zakochanych po uszy”. Druga z wymienionych produkcji – emitowana od 2019 roku – niebawem zniknie z telewizyjnych ekranów, a jego miejsce zajmie właśnie nowy tytuł. Już wiadomo, że „Papiery na szczęście” obfitować będą w wiele zaskoczeń oraz w… bogatą obsadę! Główna rola przypadła w udziale właśnie Kalskiej, która na potrzeby serialu tymczasowo zmieniła także fryzurę. Gwiazda pojawiła się na planie w wersji „blond”, a zdjęciami podzieliła się w sieci.
Niedawno Adriana Kalska – znów jako brunetka – wzięła udział w nagraniach do czołówki nowego serialu. Fotografie prosto z pracy zasiliły więc instagramowe konto aktorki, a internauci ruszyli z komentarzami!
Obawy internautów
Adriana Kalska opublikowała zdjęcia zza kulis produkcji, jednocześnie prezentując się w różowym kostiumie z głębokim dekoltem. Następnie do galerii trafiła także krótka animacja przedstawiająca Kalską w czasie pracy. Oba wpisy spotkały się z żywiołową reakcją fanów, którzy nie szczędzili komplementów:
Jest Pani jedną z najpiękniejszych polskich aktorek,
Pięknie Pani Ado! Promienieje Pani,
Jesteś cudowna, uwielbiam Twoją urodę.
Tuż obok pochlebnych słów pojawiła się jednak nuta niepokoju! Pewna internautka zastanawiała się bowiem, czy udział Kalskiej w „Papierach na szczęście” nie oznacza przypadkiem zakończenia jej przygody z hitem TVP.
Mam nadzieję, że to nie oznacza odejścia z „M jak Miłość” – napisała.
Chociaż Adriana Kalska oficjalnie nie odpowiedziała na ten wpis, to jednak wiele wskazuje na to, że fani jej talentu nie powinni mieć powodu do obaw. Wątek Izy i Marcina należy do najważniejszych w „MjM”, a wspomniana para najprawdopodobniej jesienią pojawi się w nowych odcinkach. Kibicujecie Izie i Marcinowi z „,M jak Miłość”?